Wpis z mikrobloga

Co ten #rozowepaski to ja nawet nie. xD Od razu zaznaczam, ze #logikarozowychpaskow

Jestem w barze,

-Mąż różowego (M): moze nie powinnaś, brać piwa, jestes chora od 3 dni i stasznie kaszlesz.

(R): no to w takim razie wezmę herbatę.

Idziemy zamówić, wracamy i...

(R): jednak zamówiłeś herbatę...

My: ???

(R): no piwo chciałam.

(M): powiedziałaś, ze jednak wolisz herbatę...

(R): nie no jest ok. - oczywiście tym rozowopaskowym specyficznym tonem, ze juz wiadomo, ze koleś ma #!$%@?. XD

Po czym zapytała czy moze wziąć łyka odemnie.

Ciekawe jest tez wyjście z focha. Po 30 min, M zapytał co jest i o co chodzi, a ona, ze nic sie nie dzieje, tylko zastanawia sie czy drzwi zamknęła i się o to martwi.

Oczywiście wszyscy udawali, ze wszystko jest ok i to jest ten powód.

Co jak co, ale to kocham w rozowychpaskach. Bez ironii. Tak po prostu jednie sobie focha, bo tak. A Ty rozgrywaj partię szachów, aby z tego wyjść. xD

#rozowypasek #bekazrozowychpaskow #foch
  • 2