Wpis z mikrobloga

@arczer: W zeszłym tygodniu musiałem w centrum miasta poczekać na babcię, stałem sobie przez godzinę nieopodal ronda i tak patrzyłem na ludzi. Praktycznie wszyscy nastoletni pasażerowie samochodów mieli twarze wlepione w telefony. Dosłownie ze 2 osoby patrzyły na świat za oknem a reszta smarowała ekrany.

Powiedomienia o tym, sramtym, odpisz teraz, nie później, odpisz teraz. A pieprzę to.
@arczer:

Mnie dwa miesiące temu zepsuł się smartfon. Po dwóch tygodniach poczułem taką ulgę - wróciłem do czytania książek, nie przesiadywałem godzinami czytając bzdury z mikro czy odświeżałem co minutę wyników piłki nożnej. Reaktywowałem swoją starą Nokię i czuję się szczęśliwszy :)