Wpis z mikrobloga

Mogę już wmieszać się w tłum ( ͡° ͜ʖ ͡°) Najczęściej oglądam online po polsku. Uważam, że jakość 720p jest w pełni zadowalająca, a i na polskie tłumaczenia jakoś szczególnie nie narzekam. Czasem zdarzy mi się pobrać, gdy długo czekam na odcinek online, tak jak zdarzy mi się obejrzeć po angielsku, gdy nie mogę doczekać się tłumaczenia :)
@janoosh: aż takie wygodnictwo mnie nie interesuje :D Przy każdym odcinku online masz teraz nawet 5 różnych odtwarzaczy jeśli chodzi o animeon lub animezone. Jeśli chodzi o napisy to wystarczy, aby były wyraźne i nie zlewały się z tłem.

@Woozie321: nie w stopniu, który byłbym w stanie zauważyć. Deal with it ( ͡ ͜ʖ ͡)
@ssjfrytek: Nowości pobrane po angielsku, bo nie chce mi się czekać na tłumaczenie i chcę mieć odcinki co tydzień, a starsze serie też pobieram, bo nie ma na polskich stronach tych serii, które chcę zobaczyć. Za to jak nadrabiam jakieś popularniejsze tytuły to nie boli mnie polski + online. Naruto tak oglądam i nie mam nic do zarzucenia.
@janoosh: @ssjfrytek:

Chodzi mi o takie dodatkowe notatki od tłumacza nic nie wnoszące do obioru anime. Tutaj (nsfw jedna scena) 2 sceny z pierwszych 60s Kodomo no Jikan z i bez, jak to jest u mnie nazwane, notes & blather. W którymś późniejszym odcinku w tych napisach (notes & blather) są przetłumaczone chyba wszystkie szyldy w galerii handlowej :D