Wpis z mikrobloga

@ryhu: pierwszy raz oglądałem ten film w wieku 6 lat jak mi tata kupił go na VHS. Wtedy wydawał mi się opowiedzianą piękną lecz momentami smutną historią - nic ponadto. Jakieś 4 miesiące temu wzięło mnie na wspomnienia i obejrzałem jeszcze raz po wielu latach mój film z dzieciństwa... Szok. Beczałem momentami tak samo jak gdy byłem dzieciakiem, ale zauważyłem wreszcie również, że ten film jest naprawdę mądry i ma jakieś
@darkroman: Tylko te 2 kontynuacje niepotrzebnie robili, a może to po prostu jakoś już mając te... 8-12 lat (nie wiem kiedy wychodziły) byłem już zbyt twardy, żeby mnie ta magia dosięgnęła, pamiętam tylko, że mi się nie podobało. Ale część pierwsza jest kultowa, sam widziałem pierwszy raz kilkuletnim dzieckiem będąc i parę razy w telewizji chyba. A jak obecnie szukasz przyzwoitych animacji to chyba niestety trzeba zboczyć ku Japonii. Sam jestem