Wpis z mikrobloga

@Mrboo: Nie wiem. #wonziu napisał na facebooku i zarzucił tym linkiem. Obejrzałem i czuje się zażenowany...

"och nie, jesteśmy takie biedne, dyskryminują nas w grach! szybko, dzwońmy na policje! W ameryce dostaniemy odszkodowania!"
  • Odpowiedz
@Kopamatakawapl: Ogólnie to już długi czas się tam ciągnie. No i wcześniej była ta afera o tej lasce co przespała się z growymi dziennikarzami...ale to już bardziej jak telenowela brzmi ;-)
  • Odpowiedz
@Kopamatakawapl: co do tej game developerki - nie znam sytuacji, ale jeśli ktoś jej serio groził tylko dlatego, że robi gry i jest kobietą to musi być nieźle porąbany. Jeśli robi swoją pracę dobrze to w czym problem? O tym cały czas mówimy, żeby zatrudniać kogoś ze względu na umiejętności, a nie płeć. Żadnych ulg. Z powodu takiej nagonki pojawią się jeszcze głosy z drugiej strony, że ma być parytet
  • Odpowiedz
@Kopamatakawapl: nie wiem, czy prawdziwe, czy nie - lepiej nie sprawdzać. To trochę tak jak dziewczynę (faceta) prześladuje ex - są tylko groźby i policja chyba może tylko zakazać zbliżania się, ale czy to wiele da? A taka osoba naprawdę może skrzywdzić i dopiero wtedy można działać prawnie, ale często jest już za późno.

W ogóle uważam, że trzeba mieć coś nie tak z mózgiem/kontrolowaniem emocji, żeby wylewać takie hejty
  • Odpowiedz
@abstrakcyjny_nick: Wiesz, ja też chętnie wielu osobom bym taki śrubokręt wbił. :P

No ale, jako, że jestem racjonalnym człowiekiem, to tego nie robię. A powiedzenie, że chętnie bym to zrobił nic nie znaczy.

Co innego: "Wbiję ci śrubokręt w oczodół", a co innego "chętnie bym ci coś zrobił"
  • Odpowiedz