Wpis z mikrobloga

Wychodzę rano ze swego mieszkania na 8. piętrze i mam nadzieję na udany dzień. Swe kroki kieruję do windy. Z niej zaś wyłania się jakże kulturalny oraz jakże stroniący od dbania o higienę. Dużo powietrza w płuca i wsiadam. Poświęcenie niemałe, bo trzeba wam wiedzieć, że #!$%@? aż w oczy szczypie. Na 6. wsiada nowa sąsiadka. Mocne 8/10. Otwiera drzwi i po jej wzroku widzę, że nie miała jeszcze okazji podróżować ze sprawcą całego zamieszania. Pięknie #!$%@?, pięknie. A już chciałem ją na kawę zaprosić...

#coolstory #przegryw #tfwng
  • Odpowiedz