Wpis z mikrobloga

Mieszkam w Holandii, gdzie do rachunku bankowego dostałem dupną kartę płatniczą nigdzie na świecie nie akceptowaną.

Żeby zrobić zakupy na #aliexpress muszę najpierw przelać pieniądze na polskie konto, żeby przewalutowało najpierw z eur na pln, a później znowu na usd po niekorzystnych kursach.

Bank wprowadził ostatnio zabezpieczenia i zablokował wychodzące przelewy międzynarodowe. Na odblokowanie muszę czekać do 4:30.

Przelew idzie 5-7 dni.

Majfriend zastrzega sobie 9 dni na processing.

DHL będzie leciał około 7 dni.

Zamiast więc zamówić i cieszyć się zakupami po tygodniu, na całość zejdzie mi około miesiąca.

Brak profitu, a wszystko wina Tuska ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 8
@jan-kowalczuk: Fajne, nie znałem :) Ale przemyślałem problem i chyba zrobię przelew z banku nl na swoje konto walutowe w Polsce, a na ali zapłacę w euro. Dzięki temu uniknę jakichkolwiek wymian walut.

W sumie dobrze wyszło, że bank mi zablokował te przelewy wychodzące na dwie godziny :)
@pontos: Dzięki. Zrobiłem normalny przelew na swoje konto walutowe. Poszedł wczoraj wczesnym rankiem, dzisiaj już zaksięgowali go na koncie w PL, więc źle nie było ;)

Teraz czekam już na zaksięgowanie wpłaty przez Ali i pewnie następny tydzień na wysłanie produktu :(
@Amfidiusz: to spoko jak się udało, ja nie mam walutowego tylko złotówkowe, więc to była najlepsza opcja z tym transfer24 ;) co do czekania pewnie tyle trzeba będzie ali ekspresem nie jest