Wpis z mikrobloga

1248 - 1 = 1247

Sergiusz Piasecki

"Zapiski oficera Armii Czerwonej"

powieść

Książka po prostu kapitalna. Polecam każdemu. Mimo iż po części jest to satyra, ale w ciekawy sposób autor pokazuje jak bardzo człowiek sowiecki był spaczony przez system. A najbardziej dobiła mnie końcówka książki, mówiąca o utworzeniu drużyny pod sztandarem Wandy Wasilewskiej. Drużyna powstała rzekomo przeciwko Niemcom. Okazało się jednak, że zajmowali się głównie zabijaniem, grabieniem i znieważaniem Polaków. I tak niestety było również w rzeczywistości. GL oraz AL powstała z różnych odmętów tego świata, a przypisywali oni sobie różne akcje odwetowe przeciwko Niemcom, a w rzeczywistości zwalczali polskich faszystów i reakcjonistów. Taka niestety smutna prawda. A po dziś dzień to kłamstwo żyje i ma się dobrze.

#bookmeter
Gorthin - 1248 - 1 = 1247

Sergiusz Piasecki

"Zapiski oficera Armii Czerwonej"

powi...

źródło: comment_Gl4cuNlCTGKBiDg2yZlRekLQQnadvNRA.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Gorthin: Czytałem kilkakroć, pierwszy raz będąc chyba w gimnazjum czy liceum, frater mi pod nos podsunął. Doskonała książka, smutna i gorzka. Zmienia sposób patrzenia na Homo Sovieticus i Armię Czerwoną.

Do dziś mawiam "naloty na Rygę" na czynność wiadomą, nawet jeśli nie ma bananów z pieprzem i fortepianu :P
  • Odpowiedz
@Gorthin: Czytałem około 15 lat temu, ale do dzisiaj pamiętam wiele dialogów i scen.

A teraz coś z życia, leżałem na laryngologi z pewnym dziadkiem w pokoju, opowiadał, ze jak Rosjanie wchodzili do jego wioski, to jeden wpadł do sąsiadki i krzyczał:

-Dawaj mleko
  • Odpowiedz
@rav00: Początek to taka miła dla oka satyra, ale koniec przerażający, i prawdziwy.

@Szwero: Też dobry opis Sowieta. Strasznie zniszczeni ludzie.

@Serdel: Bierz się do czytania i już! Nie ma co pierdół czytać, skoro tu czeka bardzo ciekawa, i mądra książka.
  • Odpowiedz