Wpis z mikrobloga

Zderzyły się dwa samochody. Wina była obopólna, więc goście wysiedli z aut, i dawaj się kłócić. Zadzwonili po policję. Wkrótce okazało się, że zderzyli się rabin z księdzem. Rabin podrapał się po głowie i mówi do księdza:

- Może to sam Bóg tak zrządził, żebyśmy się jednak pojednali?

- Może.

- Obaj służymy Bogu, to napijmy się na zgodę, i rozstańmy w pokoju.

- Napijmy się.

Rabin przyniósł z auta flaszkę koszernej, dwie spore szklaneczki, nalał i podał księdzu. Ksiądz wypił, a rabin nie.

- A ty nie pijesz? -pyta ksiądz

- dopiero po odjeździe policji.

#suchar
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach