Wpis z mikrobloga

OJOJOJ O JAKIE ZAJEBISTE HOT-DOGI OJOJOJ

Dobra Mirki, muszę się podzielić przepisem, który właśnie opracowałem i wykonałem i jestem zachwycony.

Od razu powiem, że dla mnie hot-dog to buła i parówa, żadne tam kapusty, ogórki cebule. Spotkałem się z nazewnictwem, że ten typ to hot-dog francuski, a ten gorszy z dodatkami w ilości większej niż suma promili wszystkich ludzi na świecie w piątek wieczorem to amerykański.

Geneza utworu: Zorientowanie się, po wielu latach, że 5 zł za parówę plus bułe to trochę za dużo.

Składniki:

-Bułka paluch z Carefoura (80 gr za sztukę) - takie coś z ciasta jak kajzerka, lub jak bagietka wszystko powinno się nadać, a to jest dobre bo podłużne i tanie.

-Parówki według własnego uznania.

-Sos według własnego uznania

Wykonanie:

Parówa na minutę do mikroweli raczej na połowe mocy

Odciąć jedną piętkę z pieczywa. Potem buła do opiekacza do tostów na czas jednego pyknięcia. Bułę raczej mocno przygnieść, żeby się fajnie przypiekła.

Gdy czas upłynie wyciągamy wszystko wbijamy nóz w stronę bez piętki na długość całej buły, obkręcamy go i wyjmujemy.

Zalewamy wydrążony otwór sosem

Wkładamy parówę.

Cieszymy się smakiem za 5zł w cenie poniżej złotówki.

#gotujzwykopem #fastfood #ojojoj
  • 5
  • Odpowiedz