Od czasu kiedy jestem na diecie wysokobiałkowej (2 miesiące) mam porządne gazy. Zdążyłem do tego przywyknąć, zresztą były wakacje i nikogo nie gorszyłem swoimi soczystymi pierdami. Od trzech dni jestem na uczelni i coś niedobrego się dzieje. Dziś wskutek nadmiernego wstrzymywania gazów tak mnie nadęło, że chodzę z napompowanym brzuchem od ładnych dwóch godzin. Coś jakbym połknął balon i nie mógł się go pozbyć w żadną stronę. Czy zażyć ten słynny espumisan? Czy w ogóle da się pozbyć gazów tyle żrąc co ja (3500kcal- 200g białek)
@hartke_B: Polecam wakcje w UK. Pozbędziesz się kompleksów w temacie gazowania w miejscu publicznym. A te najbardziej kopiące będą jeszcze w dodatku powodem do dumy.
@hartke_B: mi jakoś same minęły te gazy, nei wiem od czego w sumie. Dalej przyjmuję te 2,5g na kg białka kalorii nawet więcej bo masa. nie mam pojęcia od czego to zależy. Nie wiem jak ci przeszkadza balon to zrób przerwę od diety na kilka dni. Zjed coś domowego etc.
@hartke_B: dziwię się że taka odpowiedź tu jeszcze nie padła, ale może po prostu Twój organizm nie radzi sobie na diecie wysokobiałkowej i jest ona dla ciebie nieodpowiednia? Skąd czerpiesz białko?
Od czasu kiedy jestem na diecie wysokobiałkowej (2 miesiące) mam porządne gazy. Zdążyłem do tego przywyknąć, zresztą były wakacje i nikogo nie gorszyłem swoimi soczystymi pierdami. Od trzech dni jestem na uczelni i coś niedobrego się dzieje. Dziś wskutek nadmiernego wstrzymywania gazów tak mnie nadęło, że chodzę z napompowanym brzuchem od ładnych dwóch godzin. Coś jakbym połknął balon i nie mógł się go pozbyć w żadną stronę. Czy zażyć ten słynny espumisan? Czy w ogóle da się pozbyć gazów tyle żrąc co ja (3500kcal- 200g białek)
#medycyna #zdrowie #strefagazy
Może zostaniesz pierwszym na świecie człowiekiem-balonem?
Gix
Komentarz usunięty przez autora