Aktywne Wpisy
PomocnikBob +11
Audytobywatelski zapowiedział odcinek z Podkarpacia, a dokładnie z zakładów produkujących uzbrojenie dla Wojska Polskiego i nie tylko. Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Dla mnie chłop nie ma najmniejszych zahamowani dla atencji. Racja ma prawo nagrywać w miejscu publicznym i śmiesznie się oglądało, jak próbowano go ganiać spod jakichś prywatnych firm czy ambasad, przez ludzi nieznających prawa. Dla mnie zaczął przeginać, nagrywając obiekty infrastruktury krytycznej. Teraz robi wycieczki pod zakłady zbrojeniowe,
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/ce9d723d145553260f770e16732130972250cb82bc21d895c5cf88f226774131,w150h100.jpg?author=PomocnikBob&auth=994a96b091eb1ddb81b31a17cba2589f)
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/ArtBrut_oPNgZEAfTu,q60.jpg)
ArtBrut +39
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/138e9dd07a7caece744940ce575cc88223fd29f8bde13fa357f49f3be44e9609,w150.jpg?author=ArtBrut&auth=ab25089411a62c4eef5877671548a37f)
Co się dzieje w #syria każdy wie. #!$%@?ą się. Z tej okazji wybralem się na urlop właśnie tam. Tylko 3 dni, ale co widziałem to moje. Wjechalem od Libanu (almasnaa). Na samej granicy jeden z najcięższych widoków - uchodźcy. Głównie kobiety z bardzo małymi dziećmi na rękach, często z całym dobytkiem - jakiś materac, koc, torba, wszystkie z ponurymi twarzami. Dalej droga do Damaszku, kontrolowana w całości przez siły rządowe - checkpointy co kilka kilometrów, szczegółowe przeszukania, dużo pytań. Wzdłuż drogi od wuja portretów wodza, lub jego ojca ( więcej nawet niż w Czeczenii). Centrum Damaszku poza potężną ilością wojsk bardzo spokojne, o ile tak można określić arabskie miasto. Zgiełk, hałas, brud i smród. W sumie pod względem wojska Bejrut wygląda podobnie. Sam Damaszek jest w 90% pod kontrolą wojsk rządowych. Jedyna dzielnica pod kontrola FSA to Jobar na wschodzie. Wejście tam dla obcego jest w sumie niemożliwe, bo wszystkie ulice dojazdowe są upchane żołnierzami. Poza tym niby miasto jest bezpieczne. miejscowi żyją w miarę normalnie. Ale oprócz miejscowych przyjechała cala masa ludzi z innych stron - wszystkie hotele są mocno oblegane a parki zamieniły się w noclegownie. Na ulicach widać sporo żebraków, ale zapewne wielu ich tez było przed wojna.
Ciężko w Damaszku o ludzi mówiących po angielsku, toteż niestety interakcja z mieszkańcami była niewielka, w sumie rozmawialem z kilkoma osobami. Wszyscy mniej więcej powtarzali to samo;.
- nie widzieli tu nikogo obcego od trzech lat.
- cieszą się ze w końcu ktoś przyjechał, bo to dla nich znak ze sytuacja się stabilizuje
- ze jestem #!$%@?, ale "brave at heart"
Coolstory z jednego dnia:
Poszedłem na góre wznoszącą się nad miastem (qassioin - rzekomo tam Kain zabił Abla). Na sam szczyt wejść nie mogłem , bo jest mocno ufortyfikowany - wojska rządowe mocno chronią terenu bo to strategiczna miejscowka. Na zboczu gory było osiedle na którym siedziała masa cywili z karabinami. Nie byli mną zainteresowani do momentu aż około 50 metrów ode mnie cos #!$%@?ęło - nie wiem co, bo jebło ciut niżej - moc na moje oko porównywalna do granatu ręcznego. Skąd to się tam wzięło? Nie wiem, najbliższe walki toczyły się jakieś 7 km dalej , wiec moździerz raczej by nie doleciał, a halubica zrobiłaby większe bum. W każdym razie cokolwiek by to nie było, w ciągu paru sekund kolesie z karabinami byli już obok mnie i wyrażali zainteresowanie. Zabrali mnie na przesłuchanie do domu (na ścianach były portrety Chomeiniego wiec byli szyitami - nieoplacanymi przez rząd - pozdro Hezbollah), ale że żaden po angielsku nie mówił, to zawineli mnie dalej, do kolesia który przedstawił się jako "major" - #!$%@? miał taki mały przycisk, za każdym razem jak go naciskał przynosili kawę, wiec mógł być rzeczywiście majorem. Był trzykrotnie postrzelony - raz w twarz - i nadal zyje. Wypilem z nim trochę kawy, pogadalismy o sytuacji, i mnie wypuścili. Major twierdzi ze wojna potrwa jeszcze 3 miesiące. Optymista. Trzymam kciuki.
Na koniec. Co o samej wojnie sądzą mieszkańcy Damaszku? Najlepszą odpowiedzią na to jest załączone zdjęcie. Tak wygląda wiekszosc rolet w sklepach po ich zamknięciu.
trudno zaprzeczyć - cały bliski wschód to interesujący region. Liban który odwiedziłem przy okazji jest też bardzo ciekawy - bardzo krótka acz burzliwa historia
Nie musiałem, almasnaa funkcjonuje całkiem normalnie bo jest pod kontrolą rządu. Co ciekawe przy wyjeździe pobierany jest oficjalny podatek w wysokości około 20PLN
Pozdrawiam także
@czerkies: Jest to skrót całości a niewprowadzenie do historii ;x
@MariuszJakistam: nie byłem na terenach kontrolowanych przez IS
@Sruba1024: rodzicom nakłamać :(
@czerkies: Jebłem :D
Jej ekstremalność polega na tym że poznaje się wsyzstko samemu :)
Gdyby byli ciekawi, to by się spakowali i pojechali gdziekolwiek ;)
Ten był bardzo drogi - wiza, bilet lotniczy, przejazdy, hotele.
Takiej
@czerkies: Czyli ile?
Kurczę, mniej buty człowieku. Masz fajną wiedzę, którą mógłbyś się podzielić więc czemu tego nie zrobić?
Gdyby byli ciekawi, to by się spakowali i pojechali gdziekolwiek ;)
@czerkies: Zajebista odpowiedź. Bez ironii.