Wpis z mikrobloga

Hmm... a ja zawsze gdy myślałem o napisaniu do jakiegoś różowego na mirko zaraz sobie wybijałem pomysł z głowy tłumacząc to tym że tylko kompletni desperaci tak robią. Mamy dwa wytłumaczenia tej sytuacji, albo obydwoje jesteście zdesperowani albo to ja mam coś z głową.