Wpis z mikrobloga

2051-1,5=2049,5

Nogi

Tak się teraz zastanawiam czy robienie przysiadu przedniego i tylnego na jednym treningu ma sens. Zależy mi na jak największym przyroście siły. Po przysiadzie przednim mam już delikatnie miękkie nogi i robiąc przysiad tylny nie mam już tyle siły żeby wejść na ciężary bliskie maksów. Teraz pytanie. Zostać przy takim treningu jak teraz(bo siła i tak będzie dobrze rosła) czy coś zmieniać?

#roknasilowni
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jezyk123: a który maks wazniejszy? Zakładam, że w przysiadzie tylnym. Więc musisz dźwigać jak najwięcej w tym właśnie ćwiczeniu. Nie zmęczyć się jak najbardziej tylko podnieść bezwzględnie większy ciężar.

Jak chcesz robić jedno i drugie, to przysiad tylny robisz ciężko, na 3-5 powtórzeń. Przysiad przedni lżej (70% maksa) na 6-8 powtórzeń jako asystę w drugiej kolejności. Spotkałem się nawet z robieniem przysiadu high-bar jako asysty do ciężkiego low-bar.

Inna sprawa,
  • Odpowiedz
@berti: W takim razie zmienię kolejność, najpierw tylny potem przedni. Co do dysproporcji, zawsze czwórki miałem lepsze od dwójek i kolana mam w stanie idealnym. Na dwójki robie martwy ciąg na prostych nogach, niestety nie mam sprzętu, żeby robić jakieś inne ćwiczenie (siłownia w domu).
  • Odpowiedz
@jezyk123: jak zależy ci na przyroście siły to przysiad tylny. Zawsze możesz więcej wrzucić niż na przedni. Przedni to tak żeby przyzwyczaić się do pozycji ze sztangą na ramionach.
  • Odpowiedz