Wpis z mikrobloga

@filozof35: Podstawowa bledy myslowe:

- "nierealnosc" zla nie polega na tym ze ono nie istnieje ale na tym ze nie jest bytem niezaleznym tak jak dobro. po prostu nie istnieje zlo samo w sobie a jest jednynie wypaczeniem dobra. tak wiec nie stoi to wogole w sprzecznosci z twierdzeniem ze na tle zla mozna dostrzec dobro

- kwestia wolnej woli: oczywiste jest to ze Bog w swej wszechmocy moglby stworzyc czlowieka
@stefan-kowalski: Nasza dalsza dyskusja nie ma sensu. Słusznie Pan zauważył wcześniej, że mamy zupełnie różny "punkt wyjściowy" na którym budujemy nasze "konstrukty myślowe" hehe ;) Jesteśmy na dwóch skrajnych biegunach, co nie zmienia faktu, że nie potrafi mi Pan odpowiedzieć na proste pytanie (Wola/predestynacja/łaska) - odsyła mnie Pan do jakichś zawiłych pewnie opracowań. Teoria predestynacji była tak kompletnym absurdem w odniesieniu do wolnej woli, że trzeba własnie takich opracowań, a i
tak. sprawa jest prosta - Pan nie wie czym jest chrzescijanstwo, co jest jego istota, dlatego Pana krytyka trafia kula w plot.

moj konstrukt myslowy jest zgodny z oficjalna doktryna Kosciola, Pana zas nie jest, co badzo latwo udowodnilem.

Jedyne co moge Panu oddac to to ze potrafi Pan logicznie myslec i wyciagac sensowne wnioski - niestety z blednych zalozen.

Pana postawa swiadczy tylko o tym ze poniewaz nie badzo mozna znalesc
@stefan-kowalski: A jednak podyskutuję ;)

Drogi Panie Stefanie, wypunktuje Pana, bo nieuważnie mnie Pan czyta.

1. Pana konstrukt myślowy jest zgodny z doktryną KK, a mój nie. - nie trzeba tego udowadniać, gdyż każdy kto czyta moje teksty, widzi to pierwszym rzutem oka.

2. Proszę mi wskazać błędne założenia i wnioski, które z nich wyciągnąłem. Na początek choć jeden konkretny. Tylko w całości w postaci: 1.błędne założenie -----> 2.wniosek (błędny)

3.
@filozof35: a ja juz nie podyskutuje bo nie przyjmuje Pan do wiadomosci tego co od samego poczatku powtarzam i na czym opiera sie moj caly zarzut wobec pana filozofi. Powtarzam: pana braki w wiedzy sprawiaja ze nie krytykuje Pan chrzescijanstwa takiego jakim ono jest ale jedynie Panskie ulomne wyobrazenie chrzescijanstwa. Pan nie odrzuca wcale wyobrazenia Boga proponowanego przez Kosciol ale jednynie wlasna wizje Boga ktora na potrzeby swego buntu sobie Pan