Wpis z mikrobloga

Skoro #nocnazmiana to troche o tym jak piją amerykanie( #fuuriwusa ).

Bylam z niebieskim w pubie. Bardzo przyjemne miejsce. Frontowe drzwi pilnowane przez ochroniarza, a od strony podworka z pieknym kominkiem widoczna jest fajna metalowa bramka. Zdziwiona bylam jak okazalo sie ze bramka dziala, ba, nawet da sie przez nia wejsc bez problemu. Bo skoro gosc tak #!$%@? ze szedl w kierunkach wyznaczanych przez wiatr dal rade wejsc to raczej bramka nie była zabezpieczen godnych Ołszens Ilewen.

Obstawialam z niebieskim czy gosc wpadnie do ognia. Niestety nie wpadl.

Po 5 minutach widzimy ze podjezdza patrol policji, po nim 2 karetki i jeszcze jeden radiowoz. A to dlatego ze ochroniarz przyuwazyl szpiega z krainy deszczowcow i wezwal wsparcie.

Wg amerykanow bycie #!$%@? to zatrucie wymagajace hospitalizacji. Ok. Rozumiem.

Ale moim zdaniem wiecej czsu w szpitalu spedzi jegomosc z powodu ratownikow medycznych ktorzy zahaczyli o kraweznik noszami i #!$%@? wozeczek z jegomosciem.

Ciekawa jestem jak sprawa sie skonczy.

Generalnie bylo o czym rozmawiac z obcymi luzmi a kolega jegomoscia wszystkim postawil po browarze XD

#coolstory i w sumie troche #pijzwykopem bo tez taki przegryw XD