Wpis z mikrobloga

#franekcontent #4konserwy #4kuce #neuropa #pkb #ekonomia

Niedawno była dyskusja na temat PKB jaki to bardzo miarodajny wskaźnik polskiej gospodarki.

A tu UPS, nie bardzo jednak.

źródło

P.S.

zgodnie z definicją PKB mamy:

Wartość wytworzonych usług i dóbr finalnych oblicza się odejmując od produkcji całkowitej wartość dóbr i usług zużytych do tej produkcji. W skali przedsiębiorstwa jest to więc wartość dodana, a PKB jest sumą wartości dodanej wytworzonej przez wszystkie podmioty gospodarujące. Zgodnie z tym od strony produkcyjnej:


PKB = produkcja globalna kraju – zużycie pośrednie = suma wartości dodanej ze wszystkich gałęzi gospodarki narodowej.
przyzwoita definicja, ale teoria teorią a praktyka praktyką:

Obliczanie PKB na podstawie powyższej definicji jest uciążliwe, gdyż statystyka państwowa nie podaje ani bezpośrednich miar produkcji globalnej, ani zużycia pośredniego. Dlatego w praktyce stosuje się inne wzory. Najpopularniejszy z nich opiera się na spostrzeżeniu, że PKB jest w dobrym przybliżeniu równy finalnym wydatkom wszystkich nabywców wartości dodanej wytworzonej na terenie kraju. Zatem od strony popytowej:


PKB = konsumpcja + inwestycje + wydatki rządowe + eksport - import + zmiana stanu zapasów.
o tak wydatki rządowe tak bardzo przyczyniają się do dobrobytu w kraju. Np. ośmiorniczki w restauracji Sowa, Nauka pisania dla urzędników, czy czternastki w wysokości potrójnego miesięcznego wynagrodzenia dla kierownictwa państwowych przedsiębiorstw.

No ale wystarczy same deficyt budżetowy, nie kalkuluje Ci się budżet to weź zrób pozycję deficyt budżetowy, (wtedy zawsze będziesz miał dopięty), później wmów ludziom, ze deficyt to normalna rzecz, każdy tak robi.

Nota bene na przyszły rok ma być 50 mld PLANOWANEGO deficytu budżetowego, wydatki rządowe większe o 50 mld zł (i to tylko w budżecie centralnym) i tym samym PKB większe o prawie 3%.

Zielona wyspa, cud gospodarczy, etc.

Ilu z Was jeszcze w to wierzy w bajkę o rosnącym PKB?

P.S.2.

jak będę miał chwilkę to zrobię jeszcze sobie bekę z części składowej o nazwie konsumpcja
Pobierz franekfm - #franekcontent #4konserwy #4kuce #neuropa #pkb #ekonomia

Niedawno była dy...
źródło: comment_FtTX2ZgjhqmlymGnGDnI8epXMaU9tFxV.jpg
  • 8
@Loloman: np. @genOszust tutaj

nawet mnie wyzywał, że PKB to twór największych umysłów ekonomii więc nie może tam być błędu więc jak mogę w ogóle kwestionować dogmat o wspaniałości PKB. Nie dało mu się przemówić, że PKB to oderwany od rzeczywistości wskaźnik.
@franekfm: PKB jest jak większość wskaźników fajny, czyli:

- często potrzebne jest połączenie go z 10 innymi by mieć na coś przybliżony pogląd

- mówi o sprawach nieistotnych i mało znaczących, wmawia się ludziom że mówi o czymś innym.

- problemy z interpretacją, coś jak ze statystykami - nie kłamią, ale można nimi manipulować.
@Loloman: no ja to wiem, ale wytłumacz to co po niektórym lewakom co im bardzo ciężko przyszło wykucie na pamięć pewnych mechanizmów, na pamięć bo nie rozumieją, dla nich każda zmiana czegokolwiek to zabójstwo :P
o tak wydatki rządowe tak bardzo przyczyniają się do dobrobytu w kraju


@franekfm: Czołgi prywatnie mamy kupować do ogródka bo rząd nie moze ich dobrze kupić?

A druga sprawa, o czym ma świadczyć tableka i zaznaczone na czerwono szeregi czasowe? Czy napewno rozumiesz że zaznaczyłeś wartości obniżania relacji długu przez nominalny PKB ?

Bo chyba nie wygłupiłeś się myśląc że odkryłeś spisek i że rząd ukrywa ujemne przyrosty PKB w Polsce.
@Epoche: a czy ja gdziekolwiek kwestionowałem wydatki konieczne?

PKB w socjaliźmie jest mocno zdegenerowane, przede wszystkim przez DEFICYT BUDŻETOWY.

Jakby nie było możliwości ustalania budżetu z deficytem to PKB byłby dużo bardziej miarodajny.

A sposób na to (budżet bez deficytu) jest bardzo, bardzo prosty. Wystarczy, przyjąć zasadę, że możesz wydać tyle ile miałeś przychodów z podatków rok wcześniej (ponieważ jest pewne opóźnienie to np. do wydania w 2015 byłoby maksymalnie
o czym ma świadczyć tableka


@Epoche: wiesz, za Gierka, który zadłużał, PKB też rosło motzno.

Ale OK, skoro nie rozumiesz rzeczy elementarnej to na przykładzie atomicznym. Masz obywatela Kowalskiego, wziął kredyt w banku na 100 tys. więc przez 5 czy 10 lat będzie sobie żył w dobrobycie, znaczy dopóki mu będą pożyczali, gorzej będzie jak przestaną i każą zacząć spłacać. Będzie płacz i zgrzytanie zębów, przez późniejsze lat X Kowalski będzie,
o widzę klapki na oczach i ślepa wiara w dane podawane przez miłościwe nam panujących.


Po co dajesz zatem dane w które nie wierzysz i je zaznaczasz na czerwono by coś podkreślić jako dowód na... no właśnie na co dowodem są niewiarygodne dane które wklejasz?

Masz obywatela Kowalskiego, wziął kredyt w banku na 100 tys. więc przez 5 czy 10 lat będzie sobie żył w dobrobycie, znaczy dopóki mu będą pożyczali, gorzej