Wpis z mikrobloga

@Majku_: piatka, tez od kilku lat przezywam fascynacje bauhausem i modernizmem. Nie jestem dobra w urzadzaniu wnetrz, dobieraniu #!$%@? pod kolor etc., ale lubie minimalizm i raczej bogactwo faktur i form niz kolorow i wzorow. Szarosc, czern, biel i ewentualnie pastele to jedyne kolory, jakie aprobuje, a szukajac mieszkan mam dwa podstawowe warunki: parkiet i wysokie biale sciany.
  • Odpowiedz
@Mordeusz: Takie wnętrza ładnie wyglądają na zdjęciac, z praktycznością już nieco gorzej :D

@Majku_: Poszukaj sobie współczesnych wnętrz z Japonii. Oni chociaż czasem nie ukrywają, że człowiek trzyma w mieszkaniu coś więcej niż 2 pary butów, kilka ubrań i lampkę :]
  • Odpowiedz
@Majku_: I wytrzymałbyś całe życie nie trzymając nic na wierzchu, tylko zawsze odkładając do szuflad? Ja nie przeczę, że takie wnętrza są ładne, albo, że komuś może się tak wygodnie żyć. Aczkolwiek z reguły takie przestrzenie nie sprzyjają normalnemu życiu, a jakbyś miał dzieci to po prostu nie da rady.

Wierz mi, jestem architektem i coś tam wiem na ten temat :]
  • Odpowiedz
@NuGuns: Ale ja się wcale nie kłócę, bo masz rację (jeśli się przesadzi lub zapomni o funkcjonalności, goniąc na ślepo za estetyką i "dizajnem"), pisałem bardziej o swoim pokoju, który służy mi tylko do pracy i korzystania z komputera, a dzieci póki co jeszcze w nim nie ma :)

Chociaż nie powiem, bo mam kilka rzeczy, które leżą na wierzchu bądź są schowane, ale wciąż pod ręką. Później może wrzucę
  • Odpowiedz
@Majku_: szanuje, mojej matce #!$%@?ło na punkcie art deco, więc w tej chwili nasz dom urządzony jest jak burżujska kamienica w międzywojniu (meble to swoją drogą, ale jak matka jechała specjalnie do Wiednia po jakiś rysunek [tak, rysunek, na obraz ojciec by jej nigdy nie dał] Tamary Łempickiej no to myslalem ze skisne), więc jak tylko wyprowadziłem sie na swoje to wprowadziłem minimalizm tego rodzaju ze moge oślepnąć a i
  • Odpowiedz