Wpis z mikrobloga

Niestety premiera moda do Bloodline'a został przesunięta w nieokreślony czas. Myślałem, że mi te 2 miesiące starczą na ukończenie, ale jednak nie. Zostało mi jeszcze ok 700 linii dialogowych do nagrania i edytowanie kilkunastu ostatnich leveli. Do tego w międzyczasie przesiadłem się na win 64bitowy, gdzie ta #!$%@? i przestarzała produkcja (już w dniu premiery!) zaczęła pokazywać rogi. I to jest największe możliwe zło. Bo zamiast tworzyć fabułę i bawić się levelami walczę z optymalizacją. Próbę podniesienia jakości grafiki sobie odpuściłem. Niestety gra będzie wyglądać jak oryginał z 2005 roku, a już wtedy nie zachwycała. Skupiam się na tym, żeby po prostu się odpaliła i pozwalała komfortowo grać bez zawiech i wywalania do pulpitu. Gdyby nie walka z optymalizacją, to bym zdążył. A tak, jestem w połowie, bo wciąż coś się dzieje i dłubię, żeby jednak się nie działo nic nieprzewidzianego. Ale bądźmy dobrej myśli. Doszło kilka dobrych akcji, które wzbogacą fabułę (Chudy będzie miał mały epizod). To tyle informacji z frontu.

#bloodline
  • 6
@stahs: brzmi nieźle, fakt. Wziąłem na warsztat grę, którą łatwo edytować a do tego stworzyć nową, ciekawszą fabułę. Ale tfurcy wypuścili tak strasznie zacofany technologicznie produkt, że głównie walczę z optymalizacją i zajmuje mi to najwięcej czasu. Jak chcesz, to możesz zostać beta testerem. Ściągasz sobie grę, a ja co jakiś czas podsyłam paczki z nowymi materiałami, które wrzucasz w folder gry i cieszysz się kolejnymi dialogami, planszami itp. Obecnie mam