Wpis z mikrobloga

Moje top seriali

1. Breaking Bad - jeden z niewielu seriali gdzie każdy kolejny sezon był coraz lepszy, świetna gra aktorska i historia narkotykowa, która zawsze mnie jakoś potrafiła przyciągnąć 10/10

2. House of Cards - super Spacey, trochę nudny pierwszy sezon, drugi lepszy. Historie momentami dość zawiłe. Wspaniałe zdjęcia. 9+/10

3. Skins - jakiś sentyment zawsze miałem do tego serialu. Nie wiem czemu ale ze wszystkich pozycji przeze mnie podanych najbardziej potrafił mnie wciągnąć. Pierwszy sezon najzajebistrzy. 9/10

4. Fargo - Klimat, klimat ijeszcze raz klimat (jako ogromny plus także powiązanie z filmem) 9/10

5. True Detective - końcówka beznadziejna, genialny Mathew momentami swoją grą ratował niektóre wątki. Fajny klimat, serial troszkę przygnębiający 8/10

6. Sherlock - zawiłe historie i irytującego Scherlocka bardzo fajnie się ogląda. Jako minus jak dla mnie dość niewyraźna otoczka całości oraz brak jednej klarownej historii na cały serial. 8/10

7. Dexter - Gdyby serial zakończyłsię na 3 sezonie dałbym 9. "trzeba wiedzieć kiedy z anteny zejśc, Dexter" 8-/10

8. Misfits - przyjemnie się ogląda i dobry koncept na serial jednak kiepska gra angoli i brak tego "błysku" przy całej produkcji 7+/10

#seriale #nobodykiers #fargo #breakingbad #houseofcards #sherlock
  • 10
  • Odpowiedz
@Brel: Skins 10/10 - mimo, że obejrzałem mnóstwo seriali ten potrafił stworzyć klimat przy zwykłych pierdołach.

Misfits 3.5/10 - ogólnie koncepcja ciekawa, ale wykonanie średnie. Oglądałem z przyzwyczajenia.
  • Odpowiedz
@bart606: jak widzisz po mojej liście nie ma tu ani GoT ani wikingów ani kilku innych które wiele ludzi uważa za "must watch". Nigdy nie lubiłem historii osadzonych w innych czasach oraz połączeń z fantastyką. Wikingów kilka odcinków przemogłem ale to nie dla mnie.
  • Odpowiedz
@Brel: Dość typowa lista. Jak dla mnie drugi sezon HoC wypada dość blado w porównaniu z mistrzowskim pierwszym sezonem (ostatnie zagranie Franka to już idiotyzm w najczystszej postaci), zaś trzeci sezon Dextera był zwyczajnie słaby w porównaniu z rewelacyjnym czwartym sezonem: John Lithgow jako Trinity - geniusz.
  • Odpowiedz
@Brel: dość spokojna lista ja chyba za dużo oglądałem bo nie moge stworzyć swojego top. kazdy serial pod jakims wzgledem jest top ale skins chyba za wysoko(ostani sezon był okropny)
  • Odpowiedz