Wpis z mikrobloga

@milordzie: Ukraińcy wiedząc, że ich prezydent jest pachołkiem Putina wzniecili wielkie protesty mające na celu obalenie jego rządów - stąd metafora wsadzenia kija między szprychy - a gdy już im się to udało go obalić i zostali zaatakowani przez Rosję (co raczej było oczywiste, że Putin najedzie na niestabilną i wycieńczoną Ukrainę), to oczywiście po pomoc zwrócili się do UE i NATO, do których nie należeli, a na samych ruskich oczywiście
@milordzie: @luzny_bogdan: szczerze to trochę ta interpretacja jest w stylu "sam jest sobie winien, że go napadli, mógł tam nie chodzić w nocy". Niby to racja, jest to nierozsądne, może i głupie ale z drugiej strony miał prawo tam być i nadal jest ofiarą i może narzekać. Sam komiks jednak bardziej sugeruje, że sami sobie narobili bałaganu, a potem zwalili winę na Rosję (jakby w ogóle nie miała z tym