Wpis z mikrobloga

Dzień 21 #rysowaniew30dni

I oto jest, pierwsza próba rysowania mangi. Szczerze mówiąc, spodziewałem się, że pójdzie mi lepiej, ale lekcja i tak była cenna. Zawsze przerażały mnie te kółka, linia odniesienia i inne gówna, ale w praktyce okazuje się, że to działa zupełnie inaczej, niż mi się wydawało. Za jakiś czas na pewno nie będę już tego używał, co najwyżej żeby zweryfikować coś, co nie wygląda jak powinno.

Schemat jest prosty - rysuje się kółko, dzieli na pół, potem poziomo też na pół, i tą poziomą połowę jeszcze na ćwiartki i wtedy... wszystko jest znacznie niżej, niż się wydaje. Kiedy nie wiedziałem jak to działa, miałem straszną ochotę narysować oczy od linii dzielącej koło na połowy. W rzeczywistości czoło jest bardzo wysokie, ale wcale na takie nie wygląda, i oczy zaczynają się na drugiej linii. Odległość między oczami to tyle co ok. 1 oko, uszy są na wysokości oczu, albo jeszcze niżej, broda tyle co 2 ćwiartki koła, usta w połowie tego. Proste, ale narysować już nie tak prosto.

Najbardziej nie wyszła mi pozycja oczu. I nie ma żadnych reguł na włosy, trzeba się zdać na własne umiejętności.

No i, niestety, potuszowałem tą postać. Wierzcie mi, przed tym wyglądała znacznie lepiej. A myślałem, że umiem się posługiwać piórem... Chociaż uczucie maczania pióra w atramencie i operowanie nim po kartce jest wspaniałe... Muszę robić grubsze linie.

Wniosek na dziś: i tak pewnie to wygląda inaczej, niż ci się wydaje, że wygląda.

A - nie korzystam z żadnej konkretnej książki, jeśli chodzi o mangę. Szukam różnych poradników i próbuję coś z nich wywnioskować.

#rysowanie
Pobierz Goryptic - Dzień 21 #rysowaniew30dni



I oto jest, pierwsza próba rysowania mangi. S...
źródło: comment_2nqStovY5gixNiUEeR91HX3eCDRKOtOa.jpg
  • 8