Wpis z mikrobloga

Ludzie mnie unieszczęśliwiają. Kupują mieszkania, samochody, planują wesele na 100 osób, dzieci etc. i ciągle o tym mówią i mi się zaczyna włączać, że "chyba tak to powinno wyglądać, też może powinnam zacząć" i zaczynam nad tym kminić i robić wstępne plany, a potem sobie myślę, że żadna z ww. rzeczy na chwilę obecną wcale by nie sprawiła że czułabym się szczęśliwsza czy coś, a tak naprawdę najchętniej najbliższe 10 lat spędziłabym w wynajmowanej kawalerce, a w wolnych chwilach za ten hajs który nie idzie na spłatę kredytów, wesele i dzieci zwiedzała świat, a potem sobie myślę, że chyba coś ze mną nie tak i mi smutno. #oswiadczenie #logikarozowychpaskow
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach