Wpis z mikrobloga

#strzelnica #militaria #gunboners #wojskopolskie

Dzisiaj byłem drugi raz na strzelnicy w Chorzowie. Szczerze polecam. Fachowa obsługa, dużo stanowisk i, przede wszystkim, dużo różnych broni. Płaci się tylko za amunicję, przez co jest to dobra strzelnica na wypróbowanie wielu rodzajów broni. Postrzelałem już z: Walther P99, Glock 17, Mosin-Nagant (wspaniała fala akustyczna), Scorpion Evo III z kolimatorem (z jednej strony niesamowita przyjemność, z drugiej aż zbyt łatwo się z tego strzela), M4 (głośne, jakiś dziwny ten celownik, na 5,56 wolę jednak Beryla), Mossberg 500 (mój faworyt, nic tak nie 'robi dnia', jak parę strzałów breneką). W planie testowanie kolejnych pistoletów i rewolwerów.
  • 8
Przy okazji polecam wszelakim strzelcom słuchawki Peltor S6 - na www.forlessthanever.com kosztują trochę ponad 200zł z wysyłką, przez co stanowią doskonałą alternatywę dla Sporttaców, które na allegro chodzą >500zł. Do tego w wersji neckband (na zdjęciu) bez problemu mieszczą się pod hełm, co jest istotne dla żołnierzy. Mają dość niskie tłumienie (19dB), ale jak dla mnie w zupełności wystarcza. System odcinania dźwięków działa bez zarzutu.
Pobierz
źródło: comment_x19lzVBPMC06Mn5OIUd8AwmLeT7vNF1z.jpg
@donmuchito1992: Mosin ma jeszcze jedną wadę - przy strzelaniu z lewej ręki trzeba kombinować przy przeładowaniu, żeby zamkiem nie przyciąć sobie lewej dłoni na chwycie. Ale nie mam zamiaru się przyzwyczajać - Mossberg daje mi więcej radości. Chciałbym tylko kiedyś strzelić z dłuższej wersji i z Kar98.
M4 (głośne, jakiś dziwny ten celownik, na 5,56 wolę jednak Beryla)


Nie widzę na stronie, masz gdzieś foto co to konkretnie za model, bo broń typu AR-15 to dość szeroka rodzina?

Jak dla mnie AR-15/M4/M16 jest dużo lepsze od klonów AK pod względem chociażby ergonomii i manipulatorów. A przyrządy celownicze można zmienić.

Przy okazji polecam wszelakim strzelcom słuchawki Peltor S6


Ja strzelam regularnie od jakichś 3,5 roku i korzystam ze zwykłych żółtych
Nie ma na stronie, ale na miejscu jest. Zwykłe M4A1, bez udziwnień. Co do ergonomii się zgadzam, natomiast standardowy przeziernik mocno wydłużał mi zgrywanie przyrządów (chociaż to pewnie kwestia przyzwyczajenia).

Ze względu na specyfikację pracy u mnie jednak słuchawki aktywne mają zdecydowaną przewagę. U paru osób widziałem te Surefire'y i chwalili sobie.