Wpis z mikrobloga

Zastanawia mnie dlaczego zawsze jak osoba początkująca pyta o porady odnośnie ćwiczeń, zaleca się jej ćwiczenia na wolnych ciężarach zamiast maszyn. Rozumiem, że na maszynach wolniej będzie widać efekty, ale czy dla osoby początkującej która, nigdy wcześniej nie ćwiczyła (co za tym idzie zwyczajnie nie ma siły) nie są one lepsze? Trudniej zrobić sobie krzywdę oraz człowiek nie nauczy się złej techniki wykonywania ćwiczenia.

Przecież chyba nikt (mam nadzieję) początkujący nie myśli, że zrobi masę w tydzień co za tym idzie nie musi od razu cisnąć na wolnych ciężarach, a najzwyczajniej "dorosnąć" do nich ćwicząc w bardziej kontrolowany sposób.

Wytłumaczcie mi to ( ͡º ͜ʖ͡º)

#silownia #mikrokoksy #tylkowolneciezary
  • 9
@BardzoNormalny:

ad 1 - niech się czlowiek uczy od początku dobrej techniki na małym ciężarze, tylko na tym skorzysta w przyszłości

ad 2 - na maszynach nie zrobisz ćwiczeń wielostawowych, które pobudzają do wzrostu jak najwięcej mięśni i modelują całą sylwetkę. Na początku przygody to i od martwego ciągu biceps rośnie, taka prawda.

Maszyny są dobre jako uzupełnienie treningu, a nie jako podstawa. Jak już masz jakiś staż treningowy i potrzebujesz
Trudniej zrobić sobie krzywdę oraz człowiek nie nauczy się złej techniki wykonywania ćwiczenia.


@BardzoNormalny: maszyny uczą techniki wykonywania cwiczen na maszynach. Efektem treningu na maszynach jest bycie silnym na maszynach. Maszyny wymuszają nienaturalną biomechanikę ciała. Maszyny izuolują mięśnie, zamiast uczyc całe ciało do pracy. Maszyny to zło.
@bardzonormalny: @churagan: @polejpolej: @Vonsatch: ja jestem jak najbardziej za wolnymi ciężarami, ale czasami nie ma wyboru i trzeba użyć maszyn w pierwszych tygodniach. Do tej grupy zaliczają się osoby - bardzo słabe, słabo rozciągnięte, starsze, z urazami. Zgadzam się z tym co napisaliście, bardzo dobre posty, ale trzeba mieć na uwadze, że maszyny to takie mniejsze zło : D, jak w polit... może to zły przykład.
Do tej grupy zaliczają się osoby - bardzo słabe, słabo rozciągnięte, starsze, z urazami.


@maze: to do fizjoterapeuty, jakaś ogólna mobilizacja a potem cwiczenia tylko z obciążeniem właśnego ciała, albo jakieś taśmy, gumy. W czym maszyny pomogą na rozciągnięcie? W czym w urazach? Jak dla mnie tylko pogarszają sytuację.
@Vonsatch: np. w początkowym treningu nóg kiedy ktoś nie ma na tyle rozciągniętych grup mięśni np kulszowo-goleniowej, aby uderzać wprost pod sztangę na stojakach. Czasem trener personalny ma dużą wiedzę w zakresie fizjoterapii i takie treningi mobilizacyjne, taśmami też jest. Czasami i ciężar ciała jest za duży. Vonsatch pracujesz z ludźmi, który ostatni większy wysiłek mieli 15 lat temu i chcą wrócić lub po urazach i wrzucasz ich na wolne ciężary
np. w początkowym treningu nóg kiedy ktoś nie ma na tyle rozciągniętych grup mięśni np kulszowo-goleniowej, aby uderzać wprost pod sztangę na stojakach.


@maze: oczywiście, że w takim wypadku niech taka osoba nie pcha się do przysiadów ze sztangą. Fizjoterapia, rehabilitacja, przysiady z asekuracją, w taśmach etc w zależności od stopnia patologii. Układ nerwowy, mięśnie stabilizacyjne oraz 'prime movers' powinny byc rozwijane równocześnie, jako integralnie działający układ. Trzeba zdac sobie sprawę
@Vonsatch: "za trenowanie siłowo starszych osób też nie brałbym odpowiedzialnosci :) " do takich kwalifikują się dzisiaj ludzie po zaledwie 30, 35+ :D. Ano spotkałem takich trenerów, dwóch : D