Wpis z mikrobloga

@Wojt_ASR: Zrezygnowanie z Beala jeszcze jakoś rozumiem (chyba jednak trochę zbyt młody i niedoświadczony), ale po co Krzyżewski powoływał w ostatniej chwili Walla i Millsapa jeśli teraz ich uciął ? No cóż, ale taka kolej rzeczy i tak jeszcze kilku zawodników z kadrą musi się pożegnać.
@PlayTheGame: Plumlee grał u Krzyżewskiego w Duke, także trener wie o chłopaku wszystko, zna perfekcyjnie jego boiskowe zachowania. Moim zdaniem to jest główny powód dla którego Plumlee jest jeszcze w kadrze. Tak czy inaczej ciągle jeszcze z tej kadry może wylecieć, bo wciąż skład jest przeładowany.
@MuzG: Wywalili jedynego rozgrywającego, który mógł grać agresywną obronę na 3/4 parkietu i fajnego strzelca. Bez sensu, zupełnie nie podoba mi się ta kadra, a bez George'a to już nawet nie będzie tercetu PG - KD - Davis, na który się straszliwie napaliłem

#!$%@?ę, nie oglądam
@Vojtazzz: Fakt, Krzyżewski wywalił z kadry naprawdę solidnych graczy, ale jednak jest jednym z najlepszych trenerów w USA i na pewno wie co robi.

@MuzG: No będę, ale zupełnie się nie jaram. Wall - Curry - George - Durant - Davis, jarałem się okrutnie, teraz to #!$%@?

Co to by był za lineup, spacing, picki i 3 pary gigantycznych ramion do obrony. Do tego p&r Curry'ego i Duranta z Davisem, wjazdy Walla, ach... rozmarzyłem się, tego nie będzie
@Vojtazzz: Już po rezygnacji LeBrona, Lova i Griffina było wiadomo, że to nie będzie ta reprezentacja którą chciałoby się oglądać. Z drugiej strony "dzięki" temu że teamUSA jest osłabiony to można liczyć że mistrzostwa będą o wiele bardziej emocjonujące.
@MuzG: Nie zależało mi specjalnie na nich. Skoro już wiem że nie ma Jamesa i nie będzie Dream Teamu, to niech będą młodzi fizole, którzy zagryzą wszystkich na boisku

A tak będzie Plumlee, Lillard i Hayward. Nic mi się nie najeżyło
@Vojtazzz: Nie wiadomo jeszcze czy Plumlee, Lillard i Hayward się dostaną. Póki co w składzie w dalszym ciągu jest 16 zawodników, a to oznacza że jest kilku zostanie uciętych.

Z drugiej strony Wall i Beal nie zagrają, a więc znika ryzyko niepotrzebnej kontuzji, która mogła by osłabić Wizards (wiadomo że prawdopodobieństwo dwóch ciężkich kontuzji pod rząd jest znikome, ale jednak zawsze istnieje, a tym sposobem fani Wiz mogą spać trochę spokojniej).
@MuzG: No wiem, wiem, ale ja chcę obejrzeć coś fajnego

Gdyby nie kontuzja Marca i Durant, to powiedziałbym, że Amerykanie tego nie wygrają. Nie widzę tego składu, żadnych dobermanów w obronie, co zawsze uwielbiałem oglądając Team USA w akcji, gwiazd też nie za bardzo

Tylko Durant i Davis mnie ekscytują