Wpis z mikrobloga

Chyba 76 dzień #krolkasieodchudza

Jak mi to wypominał @bobas długo nie pisałam. W środę miałam gości do weekendu a na sam weekend wyjechałam odpocząć.

Waga bez zmian. Wczoraj było równe 80kg i coś nie może spaść niżej :( troche to już trwa, ale teraz się nie dziwię bo od środy nie ćwiczyłam, ale za to dużo spacerowałam. Diete trzymam, jedynie w niedziele lody :p jutro się zmierzę i może tam będzie jakiś pozytyw, bo większość ciuchów już ze mnie spada i spodni bez paska nie mam jak założyć :D

To by było na tyle. Stoję w kolejce do lekarza, żeby mame zapisać i postanowiłam ten czas wykorzystać na mirkowanie :p stoje i marzne :p

Miłego dnia Miraski :)
  • 14
@krolka89: Zabierasz się do sprawy jak pies do jeża. Szklanka wody, jabłko i to jest dieta odchudzająca. A nie, że se białe mięsko zjesz, sałatki z majonezem, a w niedzielę lodami poprawisz. :(

Moja siostra po urodzeniu dziecka zaczęła się odchudzać i w 3 miesiące zrobiła prawidłową wagę, a miała kilkanaście kg za dużo.
@SamiecAlfa: no prosze Cie. Ja wole wolniej ale bez efektu jojo, bez głodzemia się i zdrowo. Po wodzie i jabłku nie miałabym siły usiedzieć w pracy a co tu jeszcze mówić o wysiłku fizycznym. Zresztą już kiedyś próbowałam sie odchudzać szybko. I tylko na złe mi tp wyszło. Więc wolę powoli ale skutecznie i na długo :)
@krolka89: No to powodzenia. :)

Ja bym chciał zrobić masę, ale że przybywa tylko od mięśni ćwiczonych w domowej siłce, to też idzie strasznie wolno, ale przynajmniej jak napnę mięśnie, to widać efekty pakowania. No i siła jest. :)
@SamiecAlfa: najważniejsze dążyć do celu i się nie poddawać. Widzisz, ja dlatego że pozwolę sobie zjeść od czasu do czasu loda, to motywacji nie tracę :p bo tak to bym tylko obsesyjnie myślała o tym czego nie mogę jeść :)
Widzisz, ja dlatego że pozwolę sobie zjeść od czasu do czasu loda, to motywacji nie tracę


@krolka89: No nie wiem, nie przekonuje mnie takie podejście. Ja gdy coś robię, to na 100%. Nie ma mowy o odpuszczaniu. Motywacją jest samo postanowienie. Np. do października nie piję alkoholu. Od jakiegoś czasu nie piłem już wódki i więcej nie zamierzam. Trzeba się ogarnąć. Może jakąś pannę znaleźć.
@SamiecAlfa: widzisz, każdy żyje inaczej. Byłam już na kilku dietach i zawsze kończyło sie tak samo: po kilku tygodniach dosłownie rzucałam się na wszystko co tylko na diecie jest zabronione. Taka słaba już jestem :p
Każda osoba która cokolwiek wie na temat diet, odchudzania czy ćwiczeń powie Ci, że #!$%@? się znasz.


@Szokatnica: Wiem. Profesjonalny dietetyk rozpisze piękną dietę z tysiąca składników. A przy #!$%@? przemianie materii nic to nie da lub da niewiele. Mam znajomą, którą poznałem już jako szczupłą blondyneczkę. Jak się dowiedziałem, że kiedyś ważyła 90 kg, to nie mogłem uwierzyć. Dziewczyna próbowała wszystkiego. Wszystkich "diet" i suplementów. Bez skutku. Dopiero jak się
@SamiecAlfa:

Dopiero jak się zaczęła naprawdę głodzić, to dało efekty. Oczywiście było to dla niej niezdrowe, raz zemdlała,


Serio, ja już nie wiem czy Ty trollujesz czy jesteś po prostu głupi, jeżeli to jest Twoje pojęcie i #potwierdzoneinfo

Potwierdzone info z tego wszystkiego to jest takie, że Twoja znajoma mogła sobie zrobić krzywdę, a Ty zachęcasz innych by robili podobnie. Kto komu każe iść do dietetyka? Dietę można samemu sobie rozpisać.