Wpis z mikrobloga

@splasz: Pamiętam Comanche 3. Byłem wtedy poniżej 10 lat, ale graliśmy w to razem z wujkiem. Na zmianę zajmowaliśmy się połową klawiatury. Jeden był od sterowania, a drugi od strzelania. Bardzo mi się podobało. Jak zobaczyłem demo Comanche 4 stwierdziłem, że to beznadzieja. Latanie spacją to kpina z tej gry.