Wpis z mikrobloga

@bercik999: Normalnie trzeba podstawić pod sam nos żeby zobaczyć, a że zdjęcie robione z lampą i z niewielkiej odległości to widać wszystkie niedociągnięcia :P
@gruszak: Zależy co :) Do tej pory tylko raz robiłam na zamówienie (kolczyki - ważki), a tak to po prostu siadam i lepię dla przyjemności. Dość często robię też jakieś prezenciki dla znajomych typu modelinowe dziecko jak komuś się urodziło :) I zdecydowanie najlepiej wychodzą mi zwierzaki. Jeden wykopek dostał ostatnio gryfa :P
@Pytoo: Zależy od modeliny. Z taką "sklepową" pracuje się dość ciężko bo często strasznie się ciągnie i trudno wtedy uformować kształt, jakiego się oczekuje. Pomaga pomoczenie palców. Czasem też trafiają się prawie kamienne i wtedy z 15 minut trzeba miętosić to w ręce, żeby cokolwiek można z nią było robić. Jak dla mnie najlepiej sprawdza się modelina Fimo :)