Wpis z mikrobloga

A przecież biel

najlepiej opisać szarością

ptaka kamieniem

słoneczniki

w grudniu

dawne erotyki

bywały opisami ciała

opisywały to i owo

na przykład rzęsy

a przecież czerwień

powinno opisywać się

szarością słońce deszczem

maki w listopadzie

usta nocą

najplastyczniejszym

opisem chleba

jest opis głodu

jest w nim

wilgotny porowaty ośrodek

ciepłe wnętrze

słoneczniki w nocy

piersi brzuch uda Kybele

źródlanym

przezroczystym opisem

wody

jest opis pragnienia

popiołu

pustyni

wywołuje fatamorganę

obłoki i drzewa wchodzą

w lustro

Brak głód

nieobecność

ciała

jest opisem miłości

jest erotykiem współczesnym

Tadeusz Różewicz, Szkic do Erotyku Współczesnego

#poezja #rozewicz

Tak się z wami witam, mirkówny i mirki. Kolejny smutny człowiek zawitał między was.

Dobry wieczór.
  • 1
  • Odpowiedz