Wpis z mikrobloga

#czytajzwykopem #duolingoangielski

Ok, zeby nie bylo ze reklamuje jablka... Ostatnio cos tam marudzilem ze co teraz po duolingo i tak sobie lezalem dzisiaj do spania czytajac gazete na ipadzie i cos mnie tknelo spojrzec na kindle reader dla ipad. W skrocie, kupujesz ksiazke np po angielsku na amazona ktora ma opcje byc w chmurze kindla czy jak to sie nazywa i potem pojawia sie w Twoim readerze, nie tylko na ipadaziie podejrzewam ale readerze tego kindla, moze mptez jest na androidzie. Anywho... Jak ostatnio czytalem ksiazke po angielskou szklo mi jak krew z nosa przez patrzenie wyrazow w slowniku w komputerze, i troche irytowalao mnie ze musze miec komouter obok siebie do czytania. A ten kindle reader ma sprytny slownik w srodku, calkiem niezly zreszta. Mozna sobie oznaczac slowka i zwroty, podrekslac na kolory, wstawiac swoje nitatki na jakies dluzsze frazy. Bardzo mi sie to podoba i polecam do dalszej nauki jezykow poprzez czytanie ksiazek w danym jez. Btw, wlasnie kupilem Deathworld H Harrisona, wohoooo, czytalem to 15 lat temu po polsku:) ceny za ksiazki sa tez dobre, zbuor jego opowiadan kupilem za 1.20 usd.
  • 2