Wpis z mikrobloga

@tomaszek00: 12. TAKIEGO PIĘKNEGO SYNA URODZIŁAM, czyli szanuj ojca swego i matkę swoją

Reżyseria: Marcin Koszałka

Odsądzony od czci i wiary Marcin Koszałka stworzył 25-minutowy film niebagatelny. Chwila na przypomnienie intelektualnego tła sprzed paru lat: w telewizji pojawił się Big Brother i jego klony, które spowodowały wzmożony skurcz komórek mózgowych u antropologów kultury - według nich wszędobylskie media bezczelnie i coraz szybciej zagarniają prywatność i wywlekają na światło dzienne sceny intymne,
@tomaszek00: No to lecę po kolei to co mi do głowy przychodzi - "Dzień Świra" (ale to lekkie raczej nie jest), "Poranek Kojota", "Chłopaki Nie Płaczą", "Seksmisja", "Miś", "Mój rower", "Wesele", "Dziewczyna z szafy" (też nie nazwałbym tego komedią raczej). Później to już mi przychodzą do głowy tylko komedie romantyczne, a to już przeważnie tylko gnioty.