Wpis z mikrobloga

Dzień 60 #krolkasieodchudza

Dzisiaj wcześniej niż zwykle, bo wybieram się za miasto ze znajomymi trochę się odstresować ^^

Na wadze cudów nie ma :( pokazało nawet ciut więcej niż ostatnio, bo 80,2 kg :( tak po cichu liczę, że to może woda i sprawdzę to jutro, ewentualnie za dwa dni, ale to tylko moje pobożne życzenie (,)

Ale jakoś się nie załamałam, chyba przeczuwałam, że lipa będzie. Trzeba się odchudzać dalej :)

Zjedzone:

* granola

* banan

* spaghetti bolognese

Reszty jeszcze nie wiem, może będzie grill ;)

Wołam @Aleks7, chociaż nie ma się czym chwalić, ale chciał :P

Będzie dobrze :) kolano wydobrzeje, będę więcej ćwiczyć to się ruszy! :D

#odchudzanie
  • 16
  • Odpowiedz
@krolka89: Karolka, to na pewno woda - jest tak gorąco, że sama mam łydy jak gladiator ;) I nic się nie przejmuj, 9 kg w 2 miesiące to naprawdę suuuper wynik. Nawet się zastanawiam, czy to nie za dużo!
  • Odpowiedz
@austra: przy takiej wadze początkowej to raczej nie za wiele :) też mnie cieszy ten spadek. O ile lepiej teraz wyglądam :D jeszcze dwa miesiące temu patrząc w dół widziałam swoje cycki i brzuch, a teraz widzę tylko cycki :D jakkolwiek to nie brzmi :P
  • Odpowiedz
@krolka89: Spaghetti to killer dietowy. Odstaw makarony, chleb i ziemniaki, a waga będzie szła w dół, ale dieta z niską ilością węglowodanów nie jest aż taka zdrowa niestety i ma swoje minusy. Tak czy siak, gratuluję wytrwałości i efektów :)
  • Odpowiedz
  • 0
@EsperaPorMi: i jeść same warzywka? Odpada :p dieta dietą ale żeby wytrwać nie można sobie wszystkiego odmawiać. No i mimo że często jem makarony to waga spada :) a ziemniaki odstawiłam. Jem od wielkiego święta
  • Odpowiedz