Wpis z mikrobloga

Druga część wiedźmina rozegrana. Pierwsza refleksja? Coście zrobili...

Gra piękna, zdecydowanie topka realizacyjna, nie mamy się czego wstydzić. Ale fabuła... to już nie to. Zbyt często przeklikiwałam się przez dialogi, bo mnie nudziły. Noc nie tak ciemna, atmosfera nie tak mroczna, żarcioszki już nie te (dużo bluzgów, mało pazura), brak prawdziwych dylematów pt. "jak postąpić", brak wyraźnego zakończenia. W tle pojawia się Yennefer, ale absolutnie nic z tego nie wynika, nie ma to żadnego wyraźnego wpływu na emocje czy decyzje bohatera - jest tylko jakąś tam bladą postacią na marginesie historii.

Finałowe starcie, w porównaniu z jedynką - lipa. Oczywiście wizualnie rewelacja, ale bez tego klimatu, bez tego elementu zaskoczenia, bez tego dreszczyku.

Wielki plus za realizację, bo naprawdę można paść oczy. Minus niestety za spadek formy fabularnie, a to przecież sprawiło, że pierwsza część mnie zachwyciła i że stałam się członkiem sekty wiedźminomaniaków.

Ale nie jest źle, kryteria oceny miałam po prostu wyśrubowane - w porównaniu z najnowszą wersją DA, drugi wiedźmin to szczyt fabularnej finezji ;-)
  • 10
@dziadekwie: Miales wersje 2.0? Sciezka Roche'a czy Iorvetha? Zabiles na koncu Letho i smoka?

Ja mam nadzieje ze te wszystkie decyzje, ktore teraz podjelismy znaczaco wplyna na 3 czesc i jesli sytsem walki bedzie podobny, fabula lepsza i dluzsza, a swiat mroczniejszy to bedzie to mega gra.
@dziadekwie:

1. Fabułka rzeczywiście rozczarowuje :-( trochę. Bo w porównaniu z innymi RPG to majstersztyk. 1 pod tym względem była lepsza.

2. Jest zdecydowanie za łatwa, nawet na poziomie mrocznym. Problem pojawia się dopiero w walce z bosami, Ci na tym poziomie mogą doprowadzić do szału.

3. Kiepska ekonomia, dużą kasę można zdobyć tylko na walkach bokserskich i siłowaniu na rękę a to nudne. Nie można pobawić się w standardowego wiedźmina
@dziadekwie: Po pierwsze to Wiesiek nie daje za dużo wolności, ja wolę model jak w Falloutach, gdzie nie jestem niczym ograniczony. Po drugie dylematy niby nie są takie złe - jest kilka naprawdę ważnych, ale nie wierzę że one w jakikolwiek sposób wpłyną na późniejszą fabułe. Prawdopodobnie zobaczymy odrobinę inną cutscenkę w W3 lub odrobinę zmieniony dialog, ew. napisy na końcu gry opowiadające co dalej. Dla mnie ta gra, jako RPG
@Bunkov: Poszedł spać :-) Nie bez przyczyny siedziałam do czwartej w nocy.

Nie rozczulam się nad grami bo są Polskie - tym bardziej jeśli uważam, że z mamy powody aby być dumnymi z tej gry, to jest to pełnowymiarowy komplement z mojej strony.

@PanBulka: Poszłam za Rochem. Zobaczymy, jak będzie przy innych wyborach. Jedynkę chciało mi się rozgrywać na różnych wariantach, nie wiem, czy tu mi starczy chciejstwa.

@GeraltRedhammer:
Ja nie grałem, ale sporo słyszałem o grze. Słyszałem np. że konsekwencje wyborów są widoczne i nie tylko kosmetycznie, np. jak komuś pomożemy to potem się może odwdzięczyć itd. Ponadto, w pewnym momencie wybór odcina drogę do jednej z dwóch alternatywnych, i to długich lokacji (żeby poznać obie, trzeba przejść grę 2 razy). Jest też rzekomo 16, czy ta 24, zakończeń.

@dziadekwie: W dużo gier grałaś wcześniej? :)
@dziadekwie: Ścieżka Iorvetha jest ponoć lepsza. Ja właśnie gram drugi raz i wczoraj zacząłem II akt w Vergen. Ogólnie myślę, że o wiele lepiej gra się padem.

@Pandaa: Co do tej ilości zakończeń. Taki chwyt marketingowy, zakończenia prawie wcale od siebie się nie różnią. Być może będą miały duży wpływ na 3 część, ale na pewno nikt nie będzie tej gry przechodził kilkanaście razy, żeby poznać wszystkie zakończenia.