Jej 30 obserwujących :D postaram się was nie zawieść ( ͡°͜ʖ͡°)
Dzisiaj na wadze pokazało 300g mniej. Niby nic, ale mniejsza liczba zawsze cieszy :) Ważę 80,7 :D jeszcze trochę i zniknie ta wstrętna 8 z przodu z czego będę cholernie zadowolona.
Wczoraj nie było wpisu, bo wróciłam do domu dopiero po 22 i byłam padnięta. Zrobiłam sporo kilometrów, niestety samochodem :p małe tournee po woj. świętokrzyskim. W tą pieprzoną ulewę. Nie było widać nic :/
I nie było ćwiczeń, bo nie miałam kiedy. Ale dietkowo było jak zwykle :). Tylko kolacja lżejsza, bo zjadłam tylko trochę warzyw
Dzisiaj też bez ćwiczeń, bo pogoda do dupy i jeszcze pobolewa kolano. Pozwolę mu dzisiaj jeszcze odpocząć, ale jutro obowiązkowo bieganie ^^
Zjedzone:
* standardowo już granola
* bułka
* kawałeczek domowej pizzy - dosłownie 10cm x 10cm
* banan
* warzywa + kurczak
Trochę mi głupio za tą pizzę, ale mama zrobiła na obiad to zjadłam kawałek :p od czasu do czasu chyba mi nie zaszkodzi, prawda?:P pocieszcie albo dobijcie :D
@krolka89: super :) Nie zaszkodzi, ważne by nie wrócić do starych nawyków. Ja ostatnio skusiłam się na tłuste placki ziemniaczane i chyba już żołądek odzwyczajony od tego typu rzeczy i takiego armageddonu żołądkowego nigdy nie miałam xD Także już nawet mnie nie kusi jak pomyślę co potem będę przeżywać xD
@pepoon: jeszcze niedawno zjadłabym jej ze cztery razy tyle :P a teraz tylko mały kawałek, żeby mi język gdzieś nie uciekł :D zresztą domowa pizza tak nie ocieka tłuszczem z sera :P
@Solitary_Man: zawsze ważę się o tej samej godzinie z rana, więc nie powinno być dużych skoków. No i co nie zmienia faktu, kilka takich małych spadków i będzie kilogram :)
Jej 30 obserwujących :D postaram się was nie zawieść ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dzisiaj na wadze pokazało 300g mniej. Niby nic, ale mniejsza liczba zawsze cieszy :) Ważę 80,7 :D jeszcze trochę i zniknie ta wstrętna 8 z przodu z czego będę cholernie zadowolona.
Wczoraj nie było wpisu, bo wróciłam do domu dopiero po 22 i byłam padnięta. Zrobiłam sporo kilometrów, niestety samochodem :p małe tournee po woj. świętokrzyskim. W tą pieprzoną ulewę. Nie było widać nic :/
I nie było ćwiczeń, bo nie miałam kiedy. Ale dietkowo było jak zwykle :). Tylko kolacja lżejsza, bo zjadłam tylko trochę warzyw
Dzisiaj też bez ćwiczeń, bo pogoda do dupy i jeszcze pobolewa kolano. Pozwolę mu dzisiaj jeszcze odpocząć, ale jutro obowiązkowo bieganie ^^
Zjedzone:
* standardowo już granola
* bułka
* kawałeczek domowej pizzy - dosłownie 10cm x 10cm
* banan
* warzywa + kurczak
Trochę mi głupio za tą pizzę, ale mama zrobiła na obiad to zjadłam kawałek :p od czasu do czasu chyba mi nie zaszkodzi, prawda?:P pocieszcie albo dobijcie :D
#chudnijzwykopem #odchudzanie
Go go Power Rangers! ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
Krolka krolka krolka !
@Solitary_Man: zawsze ważę się o tej samej godzinie z rana, więc nie powinno być dużych skoków. No i co nie zmienia faktu, kilka takich małych spadków i będzie kilogram :)
@nokash: dziękuję :D