Wpis z mikrobloga

raportuje kogo się da


Tylko tych, którzy wrzucają moje dane.

pewnego blogera pozywa za ujawnianie danych osobowych


Za naruszenie dóbr osobistych, to nie to samo.

sam te dane chętnie wpisuje w swoich wpisach bez zgody tego blogera.


Nie bardzo, używam jego pseudonimu.

Poza tym taka ogólna uwaga do oszołomstwa: brak argumentów merytorycznych prowadzi do żenujących ataków ad personam, równie typowe co żałosne.