Wpis z mikrobloga

@Aerials: Na szczęście wielu się takich trafia co na słowo pan reagują "jaki #!$%@? pan? Miras jestem przecież" albo lepsze "Młody, na pana to trzeba mieć wygląd i pieniądze, mów mi po imieniu" :D
@Dziki_Bigos: Spoko, mi było bardzo ciężko przestawić się na mówienie per Ty do osób w wieku moich rodziców lub starszych. Gorzej, kiedy w firmie panuje polityka "na ty", ale są jednostki, które sobie na to nie pozwalają ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Aerials: U mnie w firmie tylko do szefa mówi się per pan. Mi też było kiedyś ciężko się przestawić ale już mi to lepiej wychodzi na szczęście :)

Albo do niektórych często używam mieszanej formy, trochę per ty trochę per pan :D

Jakbym w firmie rano powiedział do kogoś "dzień dobry panu" to by mnie wyśmiali a pracuję z ludźmi między 30 a 50 rokiem życia (jestem od nich dużo młodszy)
Czyli wpadasz do takiego starszego klienta, niekontrachenta. On wali luźno i prosto, myślałem że już dzisiaj nie dotrzesz chłopcze. Ty na to odpowiadasz, a jednak jestem, tu mi podpisz i lecę dalej.

Nie gniewaj się, ale trudno mi to sobie wyobrazić.

@Dziki_Bigos:
@glasss: Przeważnie tak mówię do stałych klientów których znam :)

Jak ktoś jest "nowy" i tak mówi to odpowiadam "a jednak jestem, tu mi proszę podpisać i lecę dalej"

Dzięki takiemu podejściu, jeden z klientów chciał żebym wbił do niego na obiad do domu i raz dałem się namówić na kawę z dwoma milfami u nich w firmie :D