Wpis z mikrobloga

#!$%@?, dawno się tak mocno nie żaliłem, ale nie ma wyjścia.

przestrzegam, wybiegnie #!$%@? #niecoolstory, bardzo nieciekawe. wersja tl:dr może na dole.

Od jakiegoś czasu miałem mega ciśnienie żeby pograć sobie w nogę. Ostatnio grałem gdzieś pewnie w liceum na jakimś wf-ie, zresztą gracz ze mnie żaden, zero kondycji i takie tam, nieważne.

Parę dni temu znajomy ze starej grupy pisze, że zbieramy się grać, wypadało to przedwczoraj.

Z czterema innymi kolegami, dwoma samochodami objechaliśmy chyba z 5 różnych orlików, wszędzie albo kilku Januszy z małymi sebami, albo kilka seb, albo jakieś treningi pięcioletnich Mateuszy i Julianów. Ostatecznie znaleźliśmy jakieś wolne #!$%@? osiedlowe boisko i mieliśmy okazję pograć.

Ale ja nie byłbym sobą, gdybym z jakiejś aktywności fizycznej innej niż rower wrócił zdrowy. I tak w pewien sposób (pominę okoliczności, bo żenada lvl 1000) w pewnym momencie wylądowałem dość twardo na plecach, trochę mnie zaczęło dusić i momentalnie zaczęła mnie #!$%@?ć szyja, ale oczywiście nie mogłem wyjść na ciotę i w jakiś sposób grałem dalej.

Wczoraj nie robiłem praktycznie nic i wydawalo się, że mi przejdzie. Aż do dzisiaj. Spotkałem się przypadkiem na mieście z ziomkiem, który kupił sobie chwilę wcześniej bluzę, z ciekawości chciałem ją przymierzyć i zdejmowanie jej to był ostatni moment, w którym szyja i jej okolice na plecach mnie nie #!$%@?ły.

Wróciłem do domu w takim stanie, że jadąc autobusem bolało mnie przeciążenie - > ruchy głowy. Generalnie mam problemy ze wszystkim.

A pisze to wszystko dlatego, że ni #!$%@? nie mogę zasnąć, boli mnie każdy ruch kiedy leżę i czuję jakbym umierał ;P

Serio, ciężko mi nawet zmienić pozycję, a same pozycje można podzielić na kategorie "boli" i "boli w #!$%@?".

Wziąłem trzy ibuprofeny i zero różnicy.

Weźcie pod uwagę, że piszę to z bólu, na telefonie i jest to część mojej terapii.

Jutro może uda mi się wyjść z domu do jakiegoś lekarza, tylko nie wiem nawet gdzie tu się można zgłosić, jak ktoś jest z warszawy to nich mi powie.

To tyle ode mnie, może puenta taka, że najlepiej siedzieć na mirko i nie wychodzić z domu.

TL;DR


#coolstory #msichalcontent #lajzacontent #lajzastory #lajza ##!$%@?
  • 12
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Beauvoir:

@chomikgumiok:

@PanSwinia: Nie mam żadnej maści która by się nadała, jutro planuje iść do lekarza, bo teraz nie da rady, po nocy to nawet jakbym miał adres nigdzie nie trafię. W sumie w trakcie pisania może zadziałały ibuprofeny, bo wydaję mi się w tej chwili że jest troszkę lepiej, do rana może nie umrę, muszę jechać na uczelnię, a później poszukam jakiego miejsca z opieką
  • Odpowiedz
@msichal: Nie słuchaj mędrców z mirko, lekarz niepotrzebny. Ja jakieś 4 miechy temu w nocy tak jakoś położyłem łeb na ręce, że coś mi strzeliło i zaczęła boleć mnie jak cholera. Nie poszedłem do lekarza i co?

  • Odpowiedz
To brzmi jak ucisk na rdzeń kręgowy. Chyba masz przesunięte kręgi. Powinieneś się położyć i wezwać pogotowie. To bardzo poważne.
  • Odpowiedz