Wpis z mikrobloga

@Helena_Chmielewska: Pracuję na infolinii jednego z dostawców internetów i innych telewizorni. To co czasem słyszę w słuchawce mnie przeraża. Część z tych osób, które dzwonią nie wiedzą co zrobić z dziećmi jak nie ma telewizji. Inni najpierw dzwonią na infolinię, a dopiero później zauważają, że prądu nie ma. Ja się czasem zastanawiam jakim cudem oni dożyli swojego wieku.
  • Odpowiedz
@Helena_Chmielewska: Ja tu mówię o 20-30 latkach. Starszego pana jeszcze jestem w stanie zrozumieć, że zapomniał coś sprawdzić, ale jak dzwoni 30 latek i mówi, że nie ma telewizji, a okazuje się że kabla nie podpiął to mnie coś strzyka w środku.
  • Odpowiedz
@Helena_Chmielewska: A to nie jest nic szczególnego. Są lepsi giganci. Na naszą infolinię żeby zadzwonić trzeba wybrać numer 244 244 244, czyli trzy razy 244. I taką informację usłyszał klient. Godzinę później przyleciał do boku z awanturą, że zły numer mu podali. Tak, pomnożył to sobie.
  • Odpowiedz