Wpis z mikrobloga

Leżę w łóżku, przeglądam mirko, pije kefir i kątem oka obserwuje telewizje. Brzydka pogoda, to lepiej siedziec w domu pod kołdrą. No i jestem już tak mega odprężona... Nagle dźwoni telefon... Dźwoni "numer prywatny". Boję się, że to znowu operator, który chce mi przedstawić bardzo fajną dla mnie oferte, albo seryjny morderca. Z niechęcią przesuwam palec w lewą strone po ekranie, aby odebrać i... okazuje się, że to mój brat. Który krzyczy "Wszystkiego Najlepszego". Ja tak sie głowię - kurde urodzin nie mam, imienin nie mam, dziecka też się nie spodziewam. Więc pytam "hehe, a z jakiej to okazji?". Słyszę "JEST DZIEŃ SIOSTRY!". Brat, który zadźwonił do mnie 1 raz od 2 lat, dźwoni do mnie, bo jest jakiś dzień siostry o którym nie miałam zielonego pojęcia. Podziękowałam i nie kontynuowaliśmy rozmowy tylko odpowiedział "no to ten, to pa!".


#coolstory #piatektrzynastego #bojesie #bratstyle #dziwne #telefony #przerazona
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach