Wpis z mikrobloga

@Shavarus: @Keygan: chodzi totalnie o odrzucenie słodzenia, słodyczy, ciast, jogurtów słodzonych itp. różowepaski np. przed okresem potrafią zabić czasami za słodycze, albo za jedzenie ogólnie, a już szczególnie, jeżeli ktoś ma problemy z hormonami tak, jak ja :P

@MariuszJakistam: smacznego, bardzo je lubię ()

@uchate: faceci nie zrozumiejo
@Emkacf: Wow, brawo! jesz jakieś zamienniki typu ksylitol? Jadłaś wcześniej dużo słodyczy? Jeśli tak, to na co je zamieniłaś? Ja wytrzymałam 5 miesięcy bez cukru, potem wystarczyła jedna chwila słabości i znowu muszę ze sobą walczyć. Jesz owoce czy odrzuciłaś też fruktozę?
@szatniarka: owoce jem, ksylitol mam od kilku dni ale kawy nie słodzę, bo już się przyzwyczaiłam do gorzkiej

Nie, że dużo ale miewałam takie napady, że zabiłabym dla czegoś słodkiego. Na początku zajadałam głód na słodycze pomarańczami, a teraz po prostu jem czasem owoce, ale nie odczuwam już takich ciągot na słodkie jak kiedyś
@Emkacf: No ja z doświadczenia wiem, że pierwszy tydzień jest najgorszy, potem gospodarka glukozowa się stabilizuje i można się obyć bez słodyczy. A stosujesz się do diety IG, czy po prostu tak dla zdrowia rzuciłaś to gówno?;)

Pytam, bo mam insulinodporność, co wymaga ode mnie bardzo restrykcyjnej diety, tj nie jem (lub inaczej - jeść nie powinnam) słodyczy, lodów, węglowodanowych przekąsek typu paluszki, chipsy, fast food’ów, sztucznego, przetworzonego jedzenia, nie mogę
@szatniarka: też mam insulinooporność ale czasem pozwalam sobie na np. chipsy albo jakiś fast food, pieczywa nigdy jakoś specjalnie nie lubiłam, ale do pracy lubię brać czasami bułkę z ziarnem. Owoce mogę jeść (tak powiedział diabetolog) ale w ilości mieszczącej się do garści ręki.

Bierzesz metforminę?
@Emkacf: brałam glucophage 1000 przez pół roku + wit. D, teraz cisnę leczenie na samej diecie bo mam niezłe wyniki no i metformina obciąża jednak wątrobę na dłuższą metę. Na pewno mi pomogła, bo wreszcie łatwiej mi było schudnąć. Ja robię fastfoody w domu typu piekę pizzę z mąki pełnoziarnistej etc. i jest ok, gorzej jak wyjeżdżam/mam mniej regularny tryb życia :/