Właśnie odebrałem Corta od luta - killswitch ukryty w potencjometrze volume (zaskoczył mnie tym) a gryf wyregulowany tak, że granie F-mol jest przyjemniejsze od letniego popołudnia pod jabłonią na hamaku z piwem ( ͡°͜ʖ͡°) Gitara stroi w oktawie, nic nie brzęczy i w ogóle magia, polecam, 10/10
@rss: mówta co chceta, miałem wiele wioseł w ręku i uważam, że corty mają zajebistą proporcję cena/jakość. Gram na Neil Zaza NZS2 i wiosło jest dla mnie idealne - a teraz to już w ogóle ( ͡°͜ʖ͡°)
Mam corta X6, struny dość wysoko bo brzęczy. Zaniosłem kiedyś do lutnika to zaśpiewał mi 300zł za szlifowanie gryfu (Za gitarę dałem ok 700). Na studiach była to dla mnie cena zaporowa więc podziękowałem. Jak myślicie, warto wyłożyć tyle kasy?
@trq: Z tego co kojarzę to Jack White z The White Stripes gra na jakiś gównie za 300 dolców (lub grał, w sensie, nagrywał i koncertował). Było w tym dokumencie gdzie grał razem z ziomkiem z U2 i Jimmim Pagem chyba
@rss: gram 8 lat i miałem 6 różnych gitar + grałem na wielu gitarach znajomych i stwierdzam,że najważniejsze jest jak siedzi w łapie i jak się ją czuje oraz walory brzmieniowe wynikające z drewna i przetworników.Marka nie ma znaczenia.
@Woockashek: a jeśli nie masz innej opcji to uważam, że nie warto szlifowac gryfu za połowę ceny gitary. Uzbieraj na coś lepszego, najlepiej używkę. I zaczniej od znalezienia tańszego luta :P
@Woockashek: wg mnie zupełnie nie warto. Zmień instrument (brutalne, ale prawdziwe). :<
@Zuchwaly_Pstronk: wiesz, można grać i na gównie za 300zł, ale szkoda palców, szkoda ucha i szkoda nerwów dźwiękowca/realizatora nagrań. :D
stwierdzam,że najważniejsze jest jak siedzi w łapie i jak się ją czuje oraz walory brzmieniowe wynikające z drewna i przetworników.Marka nie ma znaczenia.
@trq: no i z reguły właśnie za wszystkie te rzeczy płaci się w przypadku
@rss: tak, no wiadomo, że za jakość się płaci, ale nie jest powiedziane, że cort za 700 zł może być gorszy jakościowo od przereklamowanego ibaneza za 2500 (bo sygnatura tam kogoś). Kumpel z zespołu miał Ltd sygnatura Hammeta i taka kaszana pod względem wad technicznym, że szkoda gadać.
@rss: nie zauważyłem komentarza @trq i myślałem, że odnosisz się do mojego komentarza o Jacku White i to jego cytat :D ;) Generalnie zgadzam się z Tobą.
@Zuchwaly_Pstronk: Co do gitar za 300 dolców, to ostatnio w Detroit, mieście Jacka, gość chciał sprzedać fendera 65 super reverb za 350 dolców xD więc w USA można za 300 dolców kupić zawodowe wiosło za grosze, oczywiście od nooba jakiegoś. Co do lutników to właśnie mój Tele wrócił od lutnika spieprzony ( ͡°ʖ̯͡°) lutnik chciał zrobić na radiusie 7.25" sportową akcję strun. Dorwał się do
@Krol_Julian: we wcześniejszych wpisach pisałem, że mam dwie lewe rece i wolę to komuś zlecic, tym bardziej ze 3 dychy to nie majątek a i tak miałem gryf do zrobienia
Wprawdzie zgłoszenia samego profilu zostały odrzucone ale zgłoszenie dotyczące tego obrzydliwie manipulującego wpisu o ojcu i synu zaakceptowane, a za chwilę patrze banan, mam nadzieję że na długo.
Właśnie odebrałem Corta od luta - killswitch ukryty w potencjometrze volume (zaskoczył mnie tym) a gryf wyregulowany tak, że granie F-mol jest przyjemniejsze od letniego popołudnia pod jabłonią na hamaku z piwem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Gitara stroi w oktawie, nic nie brzęczy i w ogóle magia, polecam, 10/10
Jak zaczniesz grać i porównasz sobie słaby instrument z dobrym to zrozumiesz w pięć sekund. ;)
@Zuchwaly_Pstronk: nie no, nabijam się przecież. :P
@rss:
Mam corta X6, struny dość wysoko bo brzęczy. Zaniosłem kiedyś do lutnika to zaśpiewał mi 300zł za szlifowanie gryfu (Za gitarę dałem ok 700). Na studiach była to dla mnie cena zaporowa więc podziękowałem. Jak myślicie, warto wyłożyć tyle kasy?
@Woockashek: koleś na śląsku za szlif bierze 150 zł. Poszukaj może kogoś tańszego
@Zuchwaly_Pstronk: wiesz, można grać i na gównie za 300zł, ale szkoda palców, szkoda ucha i szkoda nerwów dźwiękowca/realizatora nagrań. :D
@trq: no i z reguły właśnie za wszystkie te rzeczy płaci się w przypadku
@pawel6x6: chyba muszę zacząć śledzić amerykańskie portale aukcyjne.. Co do tele szkoda, a samej gitarki zazdroszczę
@Toczen: obowiązkowo :D ;)