Aktywne Wpisy

#przegryw nigdy nie bylem na imprezie ze znajomymi jak to jest być na imprezie ze znajomymi powiedzcie mi prosze
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Skopiuj link
Skopiuj link
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Wykop.pl
z last.fm fani z reguły nie korzystają, bo to dla nich za trudne, za dużo tu rocka, alternatywy i metalu,
ah, i jeszcze jedno. Disco Polowcy na ogół ratują się opinią, że przecież bez dp żadna prawdziwa imprezka się nie uda. Ten argument jest tak samo żałosny, jak to całe dp ;)
Ależ oczywiście, że muzyka tamtego pokolenia. Takie czasy w Polsce były, że DP było na tobie i dobrze się sprzedawało. Ot paru jełopów bez szkoły postanowiło zrobić sobie jaja i ponagrywać bezsensowne piosenki o majteczkach w kropeczkach i kochanie kochanie bez ciebie zle zle zle kochanie kochanie zle zle zle, oł jeeeeeee. Swoją drogą bez jakiegokolwiek głosu i przygotowania, bez dobrych instrumentów (jakieś casio i w sumie tyle) i ot co, wyszło DP, a że piosenki jak dla ludu przystało, bo proste do bólu to i wypaliło. DP pochłonęło moją babcię i matkę, ojciec jedynie bronił się jak mógł i pokazał mi inne dźwięki. DP wraz z rozwojem muzyki ciekawszej odeszło na dalszy plan, koniec lat 90, coraz więcej popu w radiu, coraz popularniejsze mtv i zalew muzyki ze świata. DP nie przetrwało próby czasu, a raczej próby jakości, bo wraz z biegiem lat dało się zauważyć jak prostą technicznie jest ta muzyka, już psia mać głupie do kwadratu teksty, chodzi tu o tragedię dla uszu. Jakiś bit z eJay'a, parę dzwonków i syntezatorów w tle, 20 letni wsiór za mikrofonem i co... no i tyle. Już chyba wolę być katowany technem na ulicy, niż tekstami disco polo. Jasne, muzyka prosta i przyjemna też powinna mieć swoje miejsce, ale wszystko ma granice dobrego smaku. Żeby nie było, ja też po części wychowywałem się z disco polo w tle, choć jakoś nigdy mnie to nie wciągało (bo w jaki sposób?). Teraz inaczej patrzę na muzykę, jako muzykę. Wciąż szukam nowych dźwięków, grzebię w ścieżkach dźwiękowych, muzyce etnicznej. W sumie jestem w stanie wybaczyć disco polowe imprezy, bo rozumiem, że wpada w ucho i przez chwilę otumania, ale nie rozumiem słuchania dp w samochodzie, w domu i jeszcze do tego się tym delektować. To wykracza poza granice smaku i pokazuje jakie mamy społeczeństwo. Delektować można się muzyką, instrumentami, pracą orkiestry.
Skąd w tych ludziach tyle agresji?
Jak coś mi się nie podoba to po prostu to ignoruję, nie słucham tego, ale zdaję sobie sprawę, że różne są gusta i komuś innemu może się to podobać i jakoś nie ma to żadnego wpływu na moje życie. Co jest takiego złego w słuchaniu disco-polo?
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
świadczy o niskich wymaganiach. To jak jedzenie lodów tak jakby były kaszą.
Komentarz usunięty przez autora
złego nic. przecież nie wyzywam słuchających tego gówna :P
@DuPont:
mam nadzieję, że masz świadomość jak niebezpieczne jest to zdanie... to może powiedzieć w zasadzie każdy, kto popełnia błedy (nie mówię tu akurat o muzyce, że słuchanie tego-a-tego jest błędem), a ktokolwiek będzie mu próbował uzmysłowić, że faktycznie JEST w błedzie powie: "nie podoba się? nie wypowiadaj się / wyjdź". przypomina mi to słowa często powtarzane na forach (i na
Komentarz usunięty przez moderatora
i oczywiście - macie rację :) taka nienawiść i "wrzucanie" kompletnie nie ma sensu.