Wpis z mikrobloga

#!$%@?, starły mi się wszystkie te pieczątki-naklejki na legitymacji studenckiej, na ostatniej widać ledwo tylko rok ('13). Wbijam się do dziekanatu, a tam przemiła pani #!$%@? mnie, bo ona nie może mi z tym nic zrobić i ma pretensje, że niby #!$%@? wie co robiłem z tą legitymacją i gdzie ją trzymałem, a przecież naklejki są tak genialne że w żaden sposób się nie ścierają. Tiaaa... Podejście do "klienta" zajebiste... i będzie bardzo sympatycznie jak się okaże, że kanar w pociągu w czwartek będzie się pluł do mnie o tą legitymację.. cóż czynić...?

#firstworldproblems #gorzkiezale ##!$%@? #dziekanat #studia #legitymacja
  • 9
  • Odpowiedz
@wts: babka nawet nie chciała mi dać żadnego świstka. Myślę że w pociągu to i tak jeszcze pół biedy, bo z tego co zauważyłem 99% kanarów tylko zerka przez ułamek sekundy na legitkę. Gorzej że taka sytuacja może się zdarzyć w ciągu tego półrocza jeszcze w MPK albo jakichś busach. Mam #!$%@? do końca marca...
  • Odpowiedz
@wts: nie wiem. Gadałem sobie z nią, mówię co i jak, pytam o jakąś karteczkę, a ona powiedziała że nic z tym zrobić nie może, usiadła sobie do komputerka, zaczęła #!$%@?ć w klawiaturkę swoim szybkim tempem z użyciem jednego paca wskazującego i udawała że mnie już nie widzi. Jakaś kompletna idiotka... w ogóle się z tą kobietą nie można dogadać
  • Odpowiedz
@TakieKurnaZycie: Hmm to powiedz że potrzebujesz zaświadczenia hmm wymyśl coś np. do MOPSu ;) ja bym nie odpuszczał bo w przypadku złapania przez kanara będziesz się bujał po mieście potwierdzać że jesteś studentem :)
  • Odpowiedz