Wpis z mikrobloga

#oswiadczenie #firstworldproblems #jakzyc

W nawiązaniu do mojego poprzedniego oświadczenia, oświadczam, że jestem dziś na fali i będę dużo oświadczać bo chyba przekroczyłem próg bólu. Nie wiem czy to zimowa depresja czy kryzys wieku średniego - mam jednak dość pewnych "nierozwiązywalnych" problemów życia codziennego w Polsce.

Numer jeden - solenie chodników i ulic jakby były frytkami w fast foodzie:

http://www.wykop.pl/wpis/821469/czesc-wszystkim-#!$%@?-mnie-sol-na-chodnikach-nie/

Numer dwa - chodniki. Skoro już o chodnikach mowa jest jedna rzecz, która mnie niemiłosiernie wkurza - sposób w jaki się układa chodniki w Polsce. Chodników nie układa się tak aby było wygodnie i przyjemnie. Chodniki układa się tak jak się jakiemuś urzędnikowi urodzi w głowie, że jest lepiej. Później wydaje się pierdyliard złotych na walkę z ludzkim przyzwyczajeniem do chodzenia jak komu wygodniej. Przyznam się szczerze, że kiedyś myślałem, że "porządek musi być". Skoro jest chodnik i trawnik to należy chodzić chodnikiem i nie deptać zielonej trawy. Nigdy się specjalnie nie zastanawiałem czemu chodnik sobie - a ścieżka wydeptana przez ludzi sobie.

Przyznam się, że refleksja nad tym drobnym problemem pojawiła się u mnie dość późno, kiedy spokojnym tempem przekroczyłem ćwierćwiecze swojego życia i wprowadziłem się na nowe osiedle. Osiedle było zupełnie nowe - jak się wprowadziłem to byłem jednym z pierwszym mieszkańców obok ekip remontowo-budowlanych i szczurów (w sumie mogły to też być borsuki - mnie tam za jedno jak mawia Król Julian) żyjących w pobliskim zagajniku dzikich sosenek. Nie było nic - dróg, chodników, przystanków, sklepów.

Różne cywilizacyjne udogodnienia pojawiały się niby przypadkiem, niby od niechcenia. Cały proces trwał jakieś 2 lata. Po dwóch latach są drogi dojazdowe, sklepy, dwie linie autobusowe - siła rzeczy zainwestowano także w chodniki. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, kiedy chodniki ułożono zupełnie inaczej niż wydeptane przez mieszkańców ścieżki, a ścieżki obsadzono trawą i iglakami.

Kurde. Kogo to boli. Chodniki są dla ludzi. Skoro ludzie zagłosowali nogami, że najwygodniej jest im iść na skos - to po wała robi się chodniki w poprzek.

(rysunek poglądowy w załączeniu przedstawia on autentyczną sytuację z moich okolic - 1 pokazuje gdzie są przystanki, 2 gdzie główne wejście na osiedle, 3 gdzie są sklepy i punkty usługowe, linia zielona jak chodzili ludzie, linie czerwone to wybudowane chodniki których nie widać jeszcze na foto, część innych chodników jest wybudowana - zaznaczam więc, że np. przy ulicy są DWA równoległe do niej chodniki, przy czym jeden się urywa i nie łączy z niczym - chodniki prowadzące do sklepów to praktycznie obieg zamknięty i nie są połączone z chodnikami prowadzącymi do przystanków. Zaznaczam, iż na dziś dzień faktycznie to tak wygląda - a robota jest skończona, drzewa, krzewy i trawy posadzone).

Takich absurdów jest dokoła mnie kilkadziesiąt, pesymistycznie zakładam, że Warszawa nie jest szczególnie wyjątkowa pod tym względem.

Kiedy, w końcu chodniki zacznie się układać tak jak ludziom wygodniej (oczywiście o ile jest to możliwe?).

Kolejny przykład:

http://autobusczerwony.blox.pl/2009/10/Dreptanie-do-stacji-Slodowiec.html

Oświadczam także, że jestem wkurzony, ale nie zamierzam podejmować działań zbrojnych lub terrorystycznych. Rozważam jedynie obywatelskie nieposłuszeństwo i przeniosę się z podatkami tam, gdzie samorządy mają więcej oleju w głowie. Podatki płacę ogromne - czekam na propozycję :)
R.....e - #oswiadczenie #firstworldproblems #jakzyc



W nawiązaniu do mojego poprzed...

źródło: comment_m0cXVNMO5zC1Alq9OfT9ofYEcfWZp9UN.jpg

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
@RageKage:

to po wała robi się chodniki w poprzek.


Bo tu jest Polska i tu mamy w pogardzie te podłe, kapitalistyczne wynalazki, których inne, mniej dumne narody nie wstydzą się stosować i używać ! ;]
  • Odpowiedz
@RageKage: Mistrzu, zostań naszym królem i poprowadź nas ku viktorii! Ty jeden zauważasz to czego nasze urzędnicze barachło noe zauważa, bądź zauważać nie chce! Czekam na ciag dalszy najgorzszych z gorzkich żali!
  • Odpowiedz