Wpis z mikrobloga

Wczoraj skończyłem jedną z najtrudniejszych gier w jakie grałem, Metal Gear Rising, na prawdę wyśrubowany poziom trudności jak na poziom normal, jednego bossa uczyłem się kilka dni, codziennie odpalałem wieczorem konsolę, po 50 zgonach i restartach gdy już miałem skurcze dłoni wyłączałem i następnego dnia to samo, masakra jak pomyśleć że jest jeszcze hard i very hard :D jeszcze większa masakra jak pomyśleć o wymaganiach do platyny, przejść każdego bossa nie obrywając nawet raz co przy tym co się o--------a na ekranie jest nie wyobrażalne :D

Ktoś pisał kiedyś ze platyna w DmC jest bardzo trudna, na necie jest opinia że MGR ma o wiele trudniejszą więc pucharowym prostytutkom raczej nie będzie się chciało próbować :>

Jako że jest to gra z Metal Gear w tytule to moja dyrektywa 4 zabrania mi jej oceniać, polecać lub odradzać ;)

Poniżej moje wyniki jakby ktoś kiedyś grał to można sobie porównać.

#mirkorecenzjaps3 #ps3 #metalgearsolid
Liquid_Snake - Wczoraj skończyłem jedną z najtrudniejszych gier w jakie grałem, Metal...

źródło: comment_1ygPaAu00p2IrCR7EgUWlouIjiio5cw7.jpg

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Liquid_Snake: Gra idealna dla speedrunnerów. Zabawa na wyższych poziomach to przebieganie przez poszczególne levele i dysponowanie dobrym refleksem. Perfect timing i wykucie wszystkiego na pamięć to podstawa.


Brakuje zdania o najważniejszym aspekcie, który przeważa nad zakupem gry w dzisiejszych czasach: 60 fps!!!!!111111
  • Odpowiedz
@Liquid_Snake: Nie takie rzeczy się robiło. Mam duże doświadczenie i taką koordynację, że gry i sterowanie mi się nie myli. Wystarczy mi 1-2 minutki gry i już ogarniam wszystko.

Bardziej mnie martwi to, że w kolejce mam sporo dobrych tytułów i mało czasu na granie. A przeważnie gram w tytuł od początku do końca i tak w połowie nie chce mi się po prostu przypominać fabuły co się działo itp.
  • Odpowiedz