Wpis z mikrobloga

@Lymha: normalnie ;) sama bardzo długo hejtowałam te buty, ale zmieniłam zdanie po tym jak zaczęły się moje problemy ze stawami i żeby oszczędzić sobie bólu i swoim stopom w zimę zaczęłam je nosić razem z grubą wełnianą skarpetą pod. Mojemu #niebieskipasek te buty są obojętne. Ani go ziębią ani grzeją ;)

W żadnych kozakach mi cieplej nigdy nie było.
  • Odpowiedz
  • 10
@Ilovestripes: z tego co zauważyłam te buty mocno się wykrzywiają przy podeszwie (pięta leci na bok) i niektóre dziewczyny chodzą w nich jak kaczki, więc ze zdrowiem stawów słabo. Lepiej kupić po prostu dobrze wyprofilowane buty
  • Odpowiedz
@Lymha: owszem masz rację, ale ja np. tego problemu nie mam, w życiu mi się tak nie zrobiło, zmieniam je wtedy gdy czuję, że są w środku wydeptane. Może niektóre nie potrafią w nich chodzić po prostu albo chodzą jakoś krzywo tylko w innych butach tego nie widać ? Ja tym butom mogę jedynie zarzucić to, że zdarza mi się w nich potknąć ;)

Mimo wszystko wolę mieć ciepło w nogi
  • Odpowiedz
@Lymha:

mocno się wykrzywiają przy podeszwie (piętą leci na bok)


To niby tylko w tych "tańszych", gorszych zamiennikach. Podobno (z tego co wiem, bo sama ich nie mialam) jednak te droższe, "oryginalne" są porządnie wykonane. Zresztą to też pewnie zależy jak kto chodzi.
  • Odpowiedz
  • 0
@Ilovestripes: ja polecam sportowe buty na zimę, są drogie, ale bardzo ciepłe i nie przemakają na śniegu. Mam takie już od 4 lat i nigdy się nie poślizgnęłam na chodniku, bo mają lekko traperową podeszwę. Do spódnicy się nie nadają, ale do spodni jak najbardziej, niektóre mają fajne kolory i fasony.
  • Odpowiedz
  • 0
@Ilovestripes: poszukam podobnych jak wrócę do domu, w telefonie ciężko. To są buty, które robią na sezon zimowy reebook, adidas itd. Takie tru trapery też mam, ale tylko do zadań specjalnych ;)
  • Odpowiedz