Wpis z mikrobloga

Jen Davis cierpiała na otyłość, którą udokumentowała genialnymi autoportretami. Nie dziwię się, że galerie się o nią biją, przeciez to nowy Richard Billingham!

tutaj spora galeria zdjęć

http://www.swiatobrazu.pl/autoportrety-wazacej-ponad-120-kilogramow-jen-davis-podbily-swiat-fotografii-czy-po-kuracji-odchudza-31211.html?fb_action_ids=10152046638641883&fb_action_types=og.likes

#fotografia #sztuka #jendavis
źródło: comment_onUzyAihLdOmN4OqFHtOMumaQ2wFOg5v.jpg
  • 13
@kayleigh1507: Tylko, że tutaj chodzi również o świetne kadry, odpowiednie ujęcia i pokazanie ciała. To nie są zwykłe zdjęcia robione przed lustrem tylko przemyślane i zaplanowane dzieła. Pokazując siebie w różnych sytuacjach wywołuje też emocje związane z różnicą między odbiorcą, a samą autorką. Przypatrz się jej twarzy, mowie ciała, jak dla mnie to jest dramat kobiety, która walczy z dużą nadwagą.
@seicel: dosłownie z ust mi to wyjąłeś - napisałam praktycznie identyczny komentarz. W jej zdjęciach podoba mi się zarówno koncept, jak i aspekty techniczne. Kadrowanie, kompozycja, światło, praca kolorem są genialne. Nawet na zdjęciu u góry to widać; Jen jest owinięta w biały ręcznik i stapia się ze ścianą, jest wręcz niewidzialna i aseksualna. Obok leży kontrastowo opalone i atrakcyjne ciało mężczyzny. Tego typu intymne autoportrety nie są niczym nowym w
@Akszlip: czyli jednak miala zostac gruba? Skoro przy jej wadze, podjela tak drastyczne srodki jak zmniejszenie zoladka to jaki problem usunac nadmiar skory. Tutaj chodzi o checi, z lenistwa to nawet mogla nie pomyslec zeby schudnac
@Akszlip: operacja zmniejszenia zoladka to bardzo powazna producedura medyczna. Jest niebezpieczna dla zdrowia i ma dosc wysoki wspolczynnik smiertelnosci. Najwidoczniej w jej przypadku medycznym to bylo rozwiazanie. Bardzo czesto w przypadku takiej otylosci mowi sie o blednym kole, tzn. Co bylo pierwsze- apetyt czy otylosc. Niekiedy otylosc to naprawde choroba. Ale lepiej powiedziec, ze to wieloryb.
@szatniarka: Nie powiedziałam, że wieloryb. Ale waga 120kg to nie jest jakaś monstrualna waga że z domu wyjść nie możesz, ludzi o takiej wadze spotyka się codziennie na ulicy. Nie wiem jakie podłoże ma jej otyłość, ale dokładnie z tych powodów które napisałeś o operacji żołądka jest ona ostatecznością.

@get_connected: Nie pomyślałabym, żeby kogoś pochwalić za pójście na operację. Podziw zostawiam dla osób które swoim wysiłkiem zrzuciły kilkadziesiąt kg.