Wpis z mikrobloga

@GdzieJestBanan: Nie no, jak oglądam kolejny program i w ciągu kilkunastu minut, nie ma jednego zdania merytorycznej dyskusji nad programem, tylko słyszę opętaną redaktorkę krzyczącą na swojego gościa "KORWIN KORWIN" to nie wiem czy się śmiać czy płakać.