Wpis z mikrobloga

#polityka #knp #heheszki #coolstory

Ostatnio umówiłem się po raz kolejny z koleżanką. Takie mocne 7 już całkiem spoko stadium rozwoju sytuacji. Połaziliśmy trochę po rejonie, gadka szmatka. Zaczęło się robić zimno, szkoda było się rozejść więc skoczyliśmy na piwo. Jedno drugie, pogadaliśmy o wszystkim i o niczym. Zaczęliśmy rozmawiać o polityce, o wyborach, o planach na przyszłość. Koleżanka Monika nie była zdecydowana, nie potrafiła jednoznacznie potwierdzić zainteresowania jakąś opcją polityczną. Trochę #smuteczek bałem się, że #lewactwo i będzie rozstanie. Wiadomo, prawilny mirek nie może zadawać się z feministko czy jeszcze jakąś inna babeczką :).Ale mniejsza z tym. Kolejne piwa zaszumiały koleżance w głowie, zaproponowałem, że może spać u mnie bo do domu daleko. Zgodziła się, widziałem nawet uśmiech na jej twarzy. Daleki spacer do domu zleciał bardzo szybko. W domu miałem dla niej niespodziankę. Kupiłem odpowiednio wcześniej Cydr Lubelski i truskawki. Monika była zachwycona. Niedługo później wylądowaliśmy w łóżku. Musiałem uwierzyć w to, że bierze tabletki i można bez gumy - w sumie kto chciałby mieć za ojca dziecka #stulejemotzno bez wykształcenia i z lichymi perspektywami. Koleżanka była zadowolona, bity kwadrans ostrego seksu ale nie w tym rzecz. ( pewnie mniej ).

Zmęczona poprosiła, żebym przytulił się do niej. Chwila ciszy. Po chwili zaczęła mówić, że było bardzo przyjemnie i że czuję się przy mnie bezpieczna. W mojej głowie, jak w głowie każdego prawdziwego mirka - stulejarza zaczęły krążyć myśli- co tu powiedzieć? Wachlarz możliwości był dość spory od Kocham Cię #stulejamotzno do też się dobrze rukasz ##!$%@?. Finalnie skończyło się na:


To było ostatnie spotkanie z Moniką.
Pobierz martek-77 - #polityka #knp #heheszki #coolstory



Ostatnio umówiłem się po raz kolej...
źródło: comment_DsFotcAF40BqDWPRxj1a99qSNYdZRSEc.gif
  • 3